W San Antonio w Teksasie została aresztowana 34-letnia kobieta za znęcanie się nad dziećmi. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zgłoszenia ujrzeli dwójkę rannych maluchów na podwórku. Jedno z nich było przykute łańcuchem. Gdy weszli do mieszkania, ich szok się spotęgował - znaleźli sześcioro innych, pokaleczonych dzieci.
Funkcjonariuszy o całej sytuacji zaalarmowali sąsiedzi kobiety, którzy usłyszeli płacz dziecka na podwórku obok. Na miejscu policjanci odkryli, że 3-letnia dziewczynka była przywiązana na smyczy do drzwi, a jej 2-letni brat był przykuty do ziemi łańcuchem.
Dzieci zostały zawiezione do szpitala ponieważ były poranione, a jedno z nich miało nawet złamaną rękę. Wszystkie maluchy trafiły do ośrodka opiekuńczego. Dzieci były "wycieńczone, zmęczone i odwodnione". Sprawę bada już bardzo szczegółowo policja. Znalezione na podwórku dzieci były tylko pod opieką kobiety.
![Jak standardy, to tylko do obijania przeciwników. Kilka słów po dymisji Ziejewskiego [OPINIA]](https://v.wpimg.pl/N2YzNDVjYVM4GDh3eRFsRntAbC0_SGIQLFh0ZnlZewIhVSgtOg88VykVYCMkHz5TLgpgNDpFL0IwVTh1eQ4nQSkWLz15DyNQPB5hfGZafwBuHHppY117BHROf3A1R3YKa0JjdDdfdwU_SXpxNQgrECQ)
