18-letnia Pakistanka przeżyła "zabójstwo honorowe". Teraz walczy o sprawiedliwość

Przyszli w nocy, uzbrojeni w broń palną. Zdążyła tylko otworzyć oczy i krzyknąć do leżącego obok męża. Wtedy otworzyli ogień - najpierw do niej, później do niego. 18-letnia Pakistanka Rukhsana Bibi cudem przeżyła "honorowe zabójstwo", którego miała paść ofiarą. Jej małżonek zginął na miejscu. Ich tragiczną historię opisuje BBC News.

18-letnia Pakistanka przeżyła "zabójstwo honorowe". Teraz walczy o sprawiedliwość
Źródło zdjęć: © AFP | Farooq Naeem
SKOMENTUJ

Poznała go na weselu w niewielkiej wiosce na północy Pakistanu w 2011 roku. Mohammad Yunus był od niej o cztery lata starszy i studiował technologię medyczną. Para zakochała się w sobie od pierwszego wejrzenia. Ale rodzina Rukhsany miała co do niej inne plany.

Dziewczyna miała poślubić dalekiego krewnego, niewyedukowanego hodowcę bydła z jej rodzinnej miejscowości. Wszystko było już zaaranżowane, kiedy nieszczęśliwi i sfrustrowani kochankowie postanowili uciec w maju ubiegłego roku. - Nie miałam wyboru. Mogłam albo się zabić, albo uciec - mówi Rukhsana Bibi reporterowi BBC.

Para potajemnie wzięła ślub i zaczęła żyć w ukryciu w mieście Akora Khattak na północnym zachodzie Pakistanu. Obawiali się krwawej zemsty krewnych, którzy w ich ucieczce widzieli hańbę dla całego rodu. Niestety pewnej sierpniowej nocy urzeczywistnił się najgorszy koszmar.

Umarł na jej oczach

Wtargnęli do ich domu, gdy spali. Byli uzbrojeni w broń palną. Zgodnie ze zwyczajem, najpierw strzelili do Rukhsany, bo to kobieta, która rzekomo splamiła honor, musi zginąć pierwsza. Następnie wycelowali w jej męża.

- Strzelali do nas przez długi czas. Iskry latały po naszym domu jak błyski z wielkiej eksplozji. Najpierw krzyczałam, ale później udawałam martwą - opowiada Pakistanka. Po wyjściu napastników jej mąż jeszcze żył przez krótką chwilę. Umarł w kałuży krwi na jej oczach.

Rukhsanę uratowali sąsiedzi, którzy przybyli na miejsce zbrodni chwilę po ataku i natychmiast zabrali ją do szpitala. Chirurdzy wyjęli z jej ciała siedem kul - dwie tkwiły w klatce piersiowej, trzy w lewej nodze i dwie w lewym biodrze. To cud, że 18-latka przeżyła, jednak nie odzyskała pełni zdrowia. By się poruszać potrzebuje specjalnego chodzika.

Teraz dziewczyna musi nadal się ukrywać, ale jednocześnie walczy o sprawiedliwość. Rozpoznała napastników i policja nawet wydała nakaz ich aresztowania. Wszyscy jednak nawzajem się kryją, a funkcjonariusze zderzają się ze ścianą milczenia. BBC News podkreśla, że podobne zbrodnie na północy Pakistanu są bardzo trudne do udowodnienia i ścigania. A policja często niechętnie i opieszale traktuje takie sprawy.

Rukhsana zapowiada jednak, że nie spocznie, dopóki sprawcy nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. - I tak jestem martwa, ale muszę uzyskać sprawiedliwość dla mnie i mojego męża. Nie zrobiliśmy nic złego - mówi.

Palący problem Pakistanu

Komisja ds. Praw Człowieka w Pakistanie wyliczyła, że w 2011 roku ofiarą morderstw honorowych padły co najmniej 943 kobiety. Inne organizacje potwierdzają te szacunki, podając, że rokrocznie dochodzi do około tysiąca takich zabójstw. Prawdopodobnie jednak podobnych zbrodni jest o wiele więcej, bo wiele z nich nie jest po prostu zgłaszanych.

Najczęstszym przypadkiem w Pakistanie są ataki kwasem. Chociaż w ubiegłym roku zaostrzono prawo, to wciąż wiele zabójstw pozostaje nierozwiązanych, a sprawcy nigdy nie stają przed sądem.

Zbrodnie honorowe popełniane są przeważnie przez mężczyzn na kobietach z ich własnych rodzin. Motywem bywa często wejście niezamężnej kobiety w związek z mężczyzną bez zgody jej rodziny lub niechęć do zawarcia związku zaaranżowanego przez krewnych.

Do zabójstw na tym tle dochodzi najczęściej w kulturze islamu, jednak według danych ONZ zdarzają się również w wiejskich społecznościach hinduskich, Kambodży czy Ugandzie. Organizacja UNPF szacuje, że ofiarami zbrodni na tle honorowym pada ok. 5 tys. kobiet rocznie. Jednak organizacje broniące praw człowiek twierdzą, że liczba ta jest o wiele większa.

Źródło: BBC News

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Kłeczek tłumaczy się ze słów o Mateckim. "Schudł już kilkanaście kilogramów"
Kłeczek tłumaczy się ze słów o Mateckim. "Schudł już kilkanaście kilogramów"
Tajny dokument ze strategią Rosji na negocjacje. Jest reakcja Kremla
Tajny dokument ze strategią Rosji na negocjacje. Jest reakcja Kremla
Ucieczka z Polski jak ewakuacja szpiega. Kto pomógł Łukaszowi Ż.?
Ucieczka z Polski jak ewakuacja szpiega. Kto pomógł Łukaszowi Ż.?
Jest zgoda KRRiT. "Telewizja Republika" zmieni nazwę
Jest zgoda KRRiT. "Telewizja Republika" zmieni nazwę
Mocny głos z KE ws. walki celnej z USA. "Jesteśmy gotowi"
Mocny głos z KE ws. walki celnej z USA. "Jesteśmy gotowi"
Tusk wbił szpilę po głosowaniu w PE. Jest reakcja Kaczyńskiego
Tusk wbił szpilę po głosowaniu w PE. Jest reakcja Kaczyńskiego
Zełenski wskazał, co będzie przewagą Ukrainy po wojnie
Zełenski wskazał, co będzie przewagą Ukrainy po wojnie
Wycofali się z obwodu kurskiego? Ukraiński dowódca wydał oświadczenie
Wycofali się z obwodu kurskiego? Ukraiński dowódca wydał oświadczenie
Wyniki Lotto 12.03.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 12.03.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Pilny list Dudy do liderów państw NATO. "Potrzebujemy decyzji"
Pilny list Dudy do liderów państw NATO. "Potrzebujemy decyzji"
USA nakładają sankcje na gang. W tle zamach na ambasadę Izraela
USA nakładają sankcje na gang. W tle zamach na ambasadę Izraela
Trzylatek przetrwał noc dzięki psu. Szczęśliwy finał poszukiwań
Trzylatek przetrwał noc dzięki psu. Szczęśliwy finał poszukiwań