Trwa ładowanie...

Zatrudniał go w TVP Jacek Kurski. Został zwolniony dyscyplinarnie

Kolejne zwolnienia w TVP. Jak ustaliła Wirtualna Polska były dyrektor TVP Historia Piotr Gursztyn nie jest już pracownikiem telewizji publicznej. W sumie od 2016 r. zarobił łącznie ok. 1,7 mln zł brutto. Gursztyn w rozmowie z WP ujawnił, że złożył w sądzie pozew przeciw TVP.

Były dyrektor TVP Historia oraz biura programowego TVP Piotr Gursztyn został zwolniony z Telewizji dyscyplinarnie
Były dyrektor TVP Historia oraz biura programowego TVP Piotr Gursztyn został zwolniony z Telewizji dyscyplinarnie Źródło: Agencja Forum, fot: Adam Chelstowski
d8vv8y8
d8vv8y8

- Telewizja Polska SA w likwidacji rozwiązała umowę z panem Piotrem Gursztynem z dniem 27 lutego 2024 r. Zatrudniony w TVP był od 15 stycznia 2016 r. – informuje Wirtualną Polskę Centrum Informacji TVP.

Gursztyn pojawił się na Woronicza po wygranych przez PiS wyborach. Najpierw został szefem TVP Historia na dyrektorskim stanowisku. Był to autorski pomysł ówczesnego prezesa Telewizji Jacka Kurskiego. Obaj panowie znali się od lat. To właśnie wtedy pojawili się nowi dyrektorzy: TVP1 Jan Pawlicki, TVP2 Maciej Chmiel, TVP Kultura Mateusz Matyszkowicz (późniejszy prezes TVP) oraz Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Mariusz Pilis.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rewolucja w mediach publicznych. "PiS daje nam argumenty do dalszych działań"

Gursztyn wcześniej prowadził codzienne pasmo w Polskim Radiu RDC oraz współprowadził program w Superstacji. Był też publicystą tygodnika "Do Rzeczy", z którym współpracuje do dzisiaj. W przeszłości był związany z Radiem Plus, TV Puls i Telewizją Polsat. Jego felietony ukazywały się we "Frondzie", a w "Dzienniku" był m.in. szefem działu politycznego.

d8vv8y8

Posady dyrektora i doradcy zarządu

W grudniu 2016 r. objął posadę dyrektora w biurze koordynacji programowej TVP. Do jego obowiązków należało nadzorowanie pracy centrum informacji TVP oraz reprezentowanie Telewizji Polskiej na zewnątrz spółki. Potem był doradcą zarządu w biurze zarządu i spraw korporacyjnych.

W lipcu 2017 r. został odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Srebrnym Krzyżem Zasługi "Za zasługi na rzecz upamiętniania prawdy o najnowszej historii Polski". Gursztyn jest autorem książki "Rzeź Woli" opisującą wymordowanie przez hitlerowców kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców dzielnicy Wola podczas pierwszych dni Powstania Warszawskiego.

W kolejnych latach (od końca maja 2018 r.) był zatrudniony formalnie na stanowisku głównego specjalisty w biurze spraw korporacyjnych w dziale Centrum Informacji TVP ( później dział komunikacji), prowadził również programy w TVP Historia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kurski do PE? "To nie jest przystań dla skompromitowanych polityków"

Ile zarabiał Gursztyn w Telewizji pod rządami Jacka Kurskiego i Mateusza Matyszkowicza? Pytana przez Wirtualną Polskę TVP zasłania się tajemnicą związaną z danymi osobowymi. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że jego pensja jako szefa TVP Historia wynosiła na początku ok. 16 tys. zł brutto, później - 17,5 tys. zł miesięcznie. Jako dyrektor w biurze koordynacji programowej zarabiał ok. 22 tys. zł brutto miesięcznie. A jako główny specjalista zarabiał ok. 20 tys. zł. W sumie od 2016 r. zarobił ok. 1,7 mln zł.

d8vv8y8

Dyscyplinarka za absencję w pracy

Z naszych ustaleń wynika, że Gursztyn został zwolniony dyscyplinarnie. Początkowo nie chciał zgodzić się na taki sposób rozwiązania umowy. – Przekonywał, że nie można go zwolnić, bo jest żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej - mówi nam osoba z otoczenia TVP, znająca kulisy sprawy. Faktycznie Gursztyn jest żołnierzem 18. Stołecznej Brygady Obrony Terytorialnej.

Nieoficjalnym powodem zwolnienia dyscyplinarnego Gursztyna przez nowe władze była jego absencja w dniach, kiedy powinien pojawiać się w pracy. Według naszych informacji, w niektórych dniach, kiedy już się pojawiał, była to krótkotrwała wizyta w TVP, po czym opuszczał gmach Telewizji.

Do sprawy odniósł się w rozmowie z nami Piotr Gursztyn.

d8vv8y8

"Czekałem na zadania od nowych władz TVP"

- Potwierdzam, rozstałem się z TVP. Uważam, że nowe władze telewizji publicznej nie miały podstaw do zwolnienia mojej osoby dyscyplinarnie. Jestem pracownikiem chronionym, jestem żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej. Inaczej mnie nie mogli zwolnić. Złożyłem w tej sprawie w ubiegłym tygodniu do sądu pracy pozew – mówi Wirtualnej Polsce Piotr Gursztyn.

Były szef TVP Historia przyznaje, że formalnie był zatrudniony w czasowym 8-godzinowym wymiarze pracy.

- A ja de facto wykonywałem pracę zadaniowo. Sam sobie nie wyznaczałem zadań. Robili to prezes, zarząd, sekretariat prezesa czy biuro spraw korporacyjnych. I bardzo często pracowałem poza wyznaczonymi 8 godzinami pracy – w weekendy czy w święta państwowe. Bardzo często pracowałem po godzinach, np. reprezentując TVP na uroczystościach. Nigdy nie brałem za to nadgodzin – przekonuje Gursztyn.

d8vv8y8

Jak dodaje, kiedy zmieniły się władze w TVP, nie dostał ani jednego zadania od przełożonych.

- Przyjeżdżałem do pracy, zaglądałem do e-maila, czy ktoś coś mi zlecił. Nikt do mnie nie dzwonił, nikt do mnie nie pisał. Moją pracą byłoby siedzenie przez 8 godzin i gapienie się w monitor komputera, czy coś przyszło na skrzynkę mailową. Trochę to dla mnie upokarzające, bo jednak lubię coś robić. Stąd moja nieobecność w pracy. A nowe władze TVP wykorzystały pretekst do tego, żeby mnie wyrzucić - uważa Gursztyn.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Złote dni" Telewizji Republika? "Wszystkim to wyjdzie na dobre"

W lutym media podawały, że od momentu przejęcia władzy w TVP, u publicznego nadawcy pracę straciło ponad 100 osób. Jak deklarował Tomasz Sygut dyrektor generalny stacji, roszad ma być jeszcze więcej.

d8vv8y8

- Zostanie zlikwidowana także część stanowisk dyrektorskich – obecnie bowiem firma zatrudnia niemal setkę osób na posadzie dyrektora, a także aż 300 kierowników. Planujemy w ramach szukania oszczędności przeprowadzić spore zmiany organizacyjne. Żaden z kanałów nie będzie posiadał już osobnej dyrekcji. Dyrektorów w TVP było za dużo. (...) Nie chodzi tylko o szukanie oszczędności, ale też o uproszczenie procesów zarządzania i lepszą koordynację programową – mówił Sygut w wywiadzie dla "Polityki".

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d8vv8y8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d8vv8y8
Więcej tematów