Z UPR do PO
Grupa około 30 byłych członków warszawskiej
Unii Polityki Realnej zasiliła szeregi stołecznej Platformy
Obywatelskiej - poinformował były szef stołecznej
UPR, radny dzielnicy Wawer, Przemysław Zaboklicki.
Obok Zaboklickiego, na przejście do Platformy zdecydował się także m.in. były skarbnik UPR, radny ze Środmieścia, Wojciech Bartelski.
To nie jest porozumienie międzypartyjne, ale deklaracje poszczególnych osób, które chcą działać w PO - wyjaśnił Zaboklicki.
Jak dodał, UPR w Warszawie liczy ok. 200 członków, więc jeśli do PO przeszło kilkadziesiąt osób, to jest dość spora grupa. Warszawska PO liczy około 2 tys. członków.
Zaboklicki zaznaczył, że jego oraz innych byłych członków UPR do przejścia do Platformy skłoniły pozytywne zmiany, które zaszły w warszawskiej PO. Jak podkreślił, najbardziej pozytywną ze zmian było przyłączenie się do warszawskiej PO byłej prezes NBP Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Zdaniem Gronkiewicz-Waltz, przejście członków UPR do PO pokazuje, że rozpoczęta w marcu misja otwarcia Platformy na środowiska konserwatywne, udaje się.
Te osoby nie chcą być na listach poselskich PO, nie liczą, że natychmiast zaistnieją. Przyciągnęła ich zmiana, która nastąpiła w PO - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
W lutym br. do PO przyłączyli się śląscy liderzy UPR.