Policja bije na alarm. Właśnie zaczęli rozsyłać SMS-y
Policja ostrzega, że w długi weekend oszuści będą rozsyłać podejrzane wiadomości SMS lub dzwonić, podszywając się pod pracowników banków. - Będą robić wszystko, aby wykorzystać nasze rozprężenie i zdobyć nasze poufne dane - alarmują funkcjonariusze.
Jedną z metod oszustów jest podszywanie się pod pracowników banków. Może się zdarzyć, że na telefonie wyświetlony zostanie numer identyczny jak ten na infolinię naszego oddziału.
Policjanci ostrzegają, że osoba podająca się za pracownika banku będzie informowała o podejrzanych transakcjach na koncie. W dalszej kolejności telefonujący będzie chciał wyłudzić wrażliwe dane, np. login, hasło lub dane karty płatniczej. Oszust może też sugerować instalację oprogramowania, które ma zabezpieczy pieniądze przed rzekomą kradzieżą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oszuści okradli 132 osoby na kwatery widmo w Zakopanem i nad morzem. Gigantyczne straty
Uwaga na SMS-y
Oszuści mogą też wysyłać wiadomości SMS. Poniżej przedstawiamy kilka przykładów:
"Dzień dobry. Czy potwierdza Pan przelew na kwotę 800 zł? Nie? W takim razie musimy go szybko zablokować. Proszę zainstalować aplikację". "Jestem pracownikiem działu technicznego. Pani środki zostały zablokowane. Aby je odblokować, zadzwonię za kilka minut i zaloguje się Pani przy mnie na swój rachunek".
Policja apeluje, aby nigdy nie podawać loginu i hasła do bankowości internetowej czy danych karty płatniczej. Nie wolno tego robić, nawet jeżeli dzwoni osoba podająca się za pracownika banku lub służb.
Należy zawsze czytać SMS-y, które przychodzą na nasz telefon. Niektóre z nich mogą być adresowane przez oszustów, nawet jeżeli w nazwie odbiorcy pokazuje się nazwa banku. Nie należy klikać w linki wysyłane drogą SMS-ową ani tym bardziej pobierać aplikacji.
Natychmiast dzwoń na policję
Oszuści zawsze brzmią wiarygodnie, mają wiedzę i umiejętności. Mogą specjalnie przedłużać rozmowę lub mówić to samo, co usłyszelibyśmy dzwoniąc na infolinię banku. Poprzez techniki manipulacyjne mogą nakłonić rozmówcę, aby wykonał wszystkie czynności podczas danej rozmowy, tak aby nie miał czasu na przemyślenie.
"Jeżeli doszło do utraty środków finansowych, należy niezwłocznie skontaktować się ze swoim bankiem i zablokować dostęp do konta oraz zmienić hasło dostępowe. Należy także udać się do najbliższej jednostki Policji i zgłosić taki fakt" - apelują funkcjonariusze.
Czytaj też: