Trwa ładowanie...

Tragedia po zawodach. Zmarł polski dżokej Dominik Pastuszka

Nie żyje 35-letni polski dżokej Dominik Pastuszka, który w czwartek uległ ciężkiemu wypadkowi na hipodromie w Pizie — podała agencja Ansa. Do wypadku doszło podczas wyścigu galopowego nagrody Oleandro. Polak nieprzytomny i w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Tragedia po zawodach. Zmarł polski dżokej Dominik PastuszkaTragedia po zawodach. Zmarł polski dżokej Dominik PastuszkaŹródło: Getty Images
d23y4yb
d23y4yb

W niedzielę rano w szpitalu w Pizie zmarł 35-letni polski dżokej Dominik Pastuszka, który w czwartek uległ ciężkiemu wypadkowi na hipodromie w tym mieście - podała agencja Ansa.

Do tragiczne wypadku doszło podczas czwartego wyścigu galopowego, który odbywał się na dystansie 3500 metrów.

W trakcie wyścigu, dokładnie w połowie dystansu, koń o imieniu War Brave, na którym jeździł Pastuszka, uderzył w przeszkodę. W wyniku tego zdarzenia, dżokej został zrzucony z konia i upadł na ziemię. Polak, który mieszkał we Włoszech, został natychmiast przewieziony do szpitala.

Zawodnik osierocił córkę

Jego stan był krytyczny - był nieprzytomny, a obrażenia, jakie odniósł, były poważne. To były obrażenia głowy i klatki piersiowej. W sobotę, dzień przed śmiercią Pastuszki, media przekazały informację, że lekarze stwierdzili u niego śmierć kliniczną.

Dominik Pastuszka był nie tylko utalentowanym dżokejem, ale także mężem i ojcem. Zostawił po sobie żonę oraz córkę, która ma zaledwie półtora roku.

d23y4yb
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d23y4yb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d23y4yb
Więcej tematów