Na rynku w Miechowie kilka tygodni temu stanął pomnik Kasztanki, klaczy Józefa Piłsudskiego. - Powstał po to, by młodych ludzi, tych najmłodszych, zarażać historią. Aby do tych młodych docierać z przekazem, (…) że Polska żyje - grzmiał z groteskową pompą Jan Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, podczas prezentacji pomnika w ostatnią niedzielę. Na tym jednak nie zakończył.