Trwa ładowanie...
d1n9ud4
28-11-2011 10:17

Rządy oskarżają ich o przekręt - Polacy zyskali miliony

W promocję Mazur, zgłoszonych do konkursu na Siedem Nowych Cudów Natury, zaangażowały się najważniejsze osoby w państwie. Fakt, że "Kraina Tysiąca Jezior" znalazła się w pierwszej czternastce miejsc, na które najchętniej głosowali internauci z całego świata, to wielki sukces. Wątpliwości może jednak budzić sposób i motywy działania fundacji - organizatora konkursu, która - wg gazety "The Guardian" - miała żądać od dwóch zgłoszonych do rywalizacji państw dodatkowych opłat, liczonych w milionach dolarów. Czy Polska powinna angażować się w tego rodzaju inicjatywy? - Działania promocyjne Mazur przyniosły efekty w postaci wartości medialnej wynoszącej blisko 11 mln zł - odpowiada krótko podróżnik Jacek Pałkiewicz.

d1n9ud4
d1n9ud4

Konkurs na siedem nowych cudów natury został ogłoszony w 2008 roku przez szwajcarską Fundację New7Wonders, założoną przez podróżnika Bernarda Webera. W szranki stanęło 440 kandydatów. Polska zgłosiła do konkursu Mazury, Pustynię Błędowską i Puszczę Białowieską. W głosowaniu, w którym mogli brać udział internauci z całego świata, wyłoniono 77 półfinalistów. Spośród nich eksperci fundacji wybrali 28 miejsc, które zakwalifikowały się do ścisłego finału. W tym gronie znalazła się też polska "Kraina Tysiąca Jezior". Według wstępnych obliczeń, w głosowaniu internautów Mazury zajęły 14. miejsce. Oficjalne wyniki zostaną ogłoszone w 2012 roku.

Mimo że konkurs został już oficjalnie zamknięty, zagraniczne media dyskutowały na temat informacji, które mogą podważać wiarygodność jego organizatora i podejmowanej przez niego misji. W sierpniu 2011 roku Indonezyjskie Ministerstwo Kultury i Turystyki oznajmiło, że wycofuje swojego reprezentanta - Park Narodowy Komodo - z rywalizacji. Jak podaje portal "The Jackarta Post", indonezyjski minister Jero Wacik w grudniu 2010 roku otrzymał od Fundacji New7Wonders list, w którym poinformowano go, że kandydatura Parku Narodowego Komodo zostanie zawieszona, jeśli do 7 lutego 2011 roku Indonezja nie uiści opłaty licencyjnej w wysokości 10 mln dolarów. Wacik uznał te żądania za "nieuczciwe" i "irracjonalne".

W podobnym tonie odpowiedział mu prezes Fundacji New7Wonders Bernard Weber. Wystosował on oświadczenie, w którym oskarżył indonezyjskie władze o rozpowszechnianie mylących i złośliwych informacji o finansowych zobowiązaniach państwa. Weber zarzucił rządowi Indonezji, że chce przykryć własny brak odpowiedzialności. Park Narodowy Komodo pozostał na liście do głosowania w konkursie New7Wonders of Nature, z organizacji jego kampanii wycofała się jednak strona rządowa; w tym celu powołano nowy komitet. Indonezyjski "cud natury" znalazł się znalazł się nawet w grupie siedmiu laureatów konkursu.

Kolejny rząd chce wycofać swoje poparcie dla konkursu

Trzy miesiące wcześniej - w maju 2011 roku - decyzję o wycofaniu poparcia dla swojego kandydata - Wysp Malediwów - podjęła Republika Malediwów. Powodem miało być żądanie przez Fundację New7Wonders dodatkowych pieniędzy, nie przewidzianych w kontrakcie. Ministerstwo Turystyki Republiki Malediwów obliczyło, że na te dodatkowe opłaty musiałoby wydać pół miliona dolarów. Eamonn Fitzgerald, rzecznik fundacji, w wypowiedzi dla portalu minivannews.com zaznaczył, że fundacja nie żądała, aby rząd Republiki Malediwów uiszczał jakieś opłaty sponsorskie. Fitzgerald tłumaczył, że kilku firmom z tego kraju zaproponowano, aby dołączyły do nich jako sponsorzy, na takich samych zasadach, jak ma to miejsce w przypadku innych tego rodzaju międzynarodowych kampanii. Fitzgerald, zapytany przez malediwski portal minivannews.com o status New7Wonders - czy jest to fundacja charytatywna, czy biznes, odpowiedział, że działalność organizacji można opisać za pomocą obu tych kategorii: "Sercem 'New7Wonders' jest zarejestrowana w
Szwajcarii niekomercyjna Fundacja New7Wonders. Jednak jak inne tego typu podmioty, których statut nie pozwala na prowadzenie działalności komercyjnej, New7Wonders formalnie powierzyło gospodarczy aspekt własnej aktywności licencjonowanej firmie - New Open World Corporation" - wyjśnił Fitzgerald.

d1n9ud4

Konkurs New7Wonders of Nature to nie jedyne przedsięwzięcie organizowane przez Fundację Bernarda Webera. W 2007 roku ogłosiła ona listę siedmiu nowych cudów świata, na której znalazł się m.in. Wielki Mur Chiński i Koloseum. Po tym, jak malediwski rząd zrezygnował ze wspierania podobnej inicjatywy, czyli wyboru siedmiu nowych cudów natury, portal minivannews.com zainteresował się sposobem finansowania działalności fundacji i wykorzystaniem środków, jakie otrzymuje ona od państw zaangażowanych w organizowane przez siebie konkursy. Jak podaje portal minivannews.com, fundacja ogłosiła, że zyski z pierwszego konkursu New7Wonders (w którym wybierano nowych siedem cudów świata), "zostały w całości przeznaczone na pokrycie kosztów kampanii". Ewentualna nadwyżka środków miała zostać wykorzystana m.in. do stworzenia i kierowania ogólnoświatową platformą do głosowania, do organizacji poszczególnych konkursów i na działalność samej fundacji. Na stronie fundacji czytamy też, że 50% dochodu z kampanii zostanie
przeznaczone na sfinansowanie dokumentacji i konserwacji dzieł na całym świecie. Jako przykład podano stworzenie trójwymiarowego posągu Buddy, na podstawie którego możliwa będzie odbudowa zniszczonego w 2001 roku w Afganistanie oryginału.

W Polsce na kandydatów w konkursie na siedem nowych cudów natury można było głosować przez internet, sms lub przez telefon. W przypadku głosowania sms-owego, w Polsce za obsługę techniczną przedsięwzięcia odpowiedzialna była firma "Avantis", wybrana przez Fundację New7Wonders. Zyski z serwisu pobierała w połowie ta firma, a druga część trafiała do Fundacji, która wykorzystywała je na rzecz prowadzonej kampanii.

Brak związków UNESCO z konkursem

Plebiscyt, w którym wybierano siedem nowych cudów świata, porównywano z Listą Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Ludzkości UNESCO. Organizacja wydała jednak oświadczenie, w którym przyznała, że została zaproszona do wsparcia projektu Webera, jednak nie zdecydowała się na współpracę z nim. "Nie należy porównywać zmediatyzowanej kampanii Webera z naukową i edukacyjną pracą, która jest rezultatem umieszczenia danego miejsca na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Lista 'Siedmiu Nowych Cudów Świata' powstała z prywatnej inicjatywy, która odzwierciedla tylko opinie osób, które mają dostęp do internetu, a nie całego świata" - napisano w oświadczeniu.

O tym, że działalności UNESCO w żaden sposób nie należy wiązać także z właśnie zakończonym konkursem na siedem nowych cudów natury zapewnia też Aleksandra Wacławczyk, Zastępca Sekretarza Generalnego Polskiego Komitetu do spraw UNESCO. - UNESCO jako organizacja międzyrządowa nie może zaakceptować czy firmować konkursu, który nie jest związany z Konwencją o ochronie światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego. Lista Światowego Dziedzictwa jest tworzona na podstawie tej Konwencji według określonej metodologii, którą przyjęły państwa - sygnatariusze tej konwencji - mówi Wacławczyk.

d1n9ud4

To właśnie "metodologia" konkursu na siedem nowych cudów natury wywołała duże kontrowersje. W głosowaniu internetowym mogły wziąć udział nawet dzieci. Eksperci wyselekcjonowali tylko 28 miejsc, które zakwalifikowano do ścisłego finału. W Polsce Mazury promowano na bardzo szeroką skalę. Swojego poparcia dla tego regionu udzieliły najważniejsze postaci takie jak prezydent Bronisław Komorowski czy reżyser Andrzej Wajda. Akcję "Mazury Cud Natury" poparł nawet papież Benedykt XVI. "Ten projekt stwarzał dla nas duże możliwości promocji"

Czy uzasadnionym było nadawanie tak wysokiej rangi i promowanie prywatnej inicjatywy, w której stosowano nienaukowe kryteria wyboru zwycięzców? Jak mówi Jacek Pałkiewicz, znany polski podróżnik i ambasador Mazur w kampanii, "Do konkursu zgłosiła nas Polska Organizacja Turystyczna na podstawie analizy poprzedniego plebiscytu na 7 Nowych Cudów Świata. Wtedy zaangażowali się tam przedstawiciele kultury i sztuki, prezydenci krajów, koronowane głowy. Finaliści mogą mówić o realnych korzyściach, np.: o 20% wzrosła liczba turystów odwiedzających Machu Picchu, ruch turystyczny w jordańskiej Petrze zwiększył o 68%. Taj Mahal w 2007 roku odwiedziło 3,2 mln turystów w 2007 roku, w porównaniu z 2,5 mln w roku poprzednim".

Podróżnik dodaje też, że "ten projekt stwarzał dla nas duże możliwości promocji. Światowe konkursy typu Olimpiada, konkurs skoków narciarskich, Miss Świata, Teraz Polska, są organizowane przez niepubliczne podmioty. W racjonalnym myśleniu w promocji liczy się przede wszystkim skala medialna i potencjał wizerunkowy, jaki daje projekt. Gdybyśmy mieli przyjąć tezę, że należy angażować się tylko przez wybrane instytucje, czy inicjatywy publiczne, dzielilibyśmy imprezy na kategorie imprez organizowanych przez podmioty publiczne i prywatne. Czyli idąc tym stylem myślenia musielibyśmy z góry założyć, że dobre są tylko imprezy organizowane przez podmioty publiczne i długo znane, nawet jeśli są słabe, a wszystkie wydarzenia organizowane przez podmioty prywatne są z założenia złe, nie wartościowe - zaznacza.

Prezydent Bronisław Komorowski i Ambasador Mazur Jacek Pałkiewicz podczas rejsu na Mazurach. (fot. Piotr Komorowski)
Źródło: Prezydent Bronisław Komorowski i Ambasador Mazur Jacek Pałkiewicz podczas rejsu na Mazurach. (fot. Piotr Komorowski)

Pytany o wiarygodność fundacji, o której pisano, że domagała się dodatkowych pieniędzy od rządów dwóch uczestniczących w konkursie państw, Jacek Pałkiewicz zapewnia, że "jedynym kosztem poniesionym przez Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego związanym bezpośrednio z przekazaniem jakichkolwiek pieniędzy na rzecz Fundacji, była opłata organizacyjno-wpisowa w wysokości 199 USD (której uiszczenie było warunkiem uczestnictwa w konkursie - red.)". Przypomina też, że "działania promocyjne przyniosły efekty w postaci wartości medialnej wynoszącej blisko 11 mln zł, przy wydatkach na promocję wynoszących w ciągu 3 lat nieco ponad 2,3 mln zł. Proszę pokazać, jakiemu miastu, regionowi w Polsce lub zagranicą, udało się zainteresować swoim miejscem przez blisko trzy lata za 2 mln zł" - zaznacza Pałkiewicz.

Anna Korzec/Jackarta Post/ minivannews.com/ The Guardian

d1n9ud4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1n9ud4
Więcej tematów