Donald Tusk wyraził swoje zdanie na temat kandydatów w wyborach prezydenckich we Francji. - Najbardziej proeuropejskim i takim chyba też najbezpieczniejszym z punktu widzenia polskich interesów, wydaje się Emmanuel Macron – oświadczył w sobotę w Sopocie Donald Tusk.
Zdaniem amerykańskiego prezydenta, kandydatka skrajnej prawicy byłaby dla Francji najlepszym wyborem, biorąc pod uwagę "wszystko to, co się tam dzieje". Wcześniej swoje poparcie dla głównego rywala Le Pen, Emmanuela Macrona, wyraził Barack Obama.
Ostatnie lata - w tym referendum ws. Brexitu i wybory w USA - zachwiały wiarę społeczeństw w sondaże. Dlatego przed niedzielnymi wyborami we Francji nieufność ta jest jeszcze większa. Nie bez powodu: to najbardziej nieprzewidywalny wyścig w historii, a istnieje cały szereg kwestii, które mogą wywrócić przewidywania ekspertów do góry nogami
Terroryści planowali zamach na Francoisa Fillona, bo prezentuje "najbardziej radykalny projekt przeciwko radykalizmowi". Tak twierdzi sam kandydat centroprawicowych Republikanów w wyborach na prezydenta Francji. O planach zamachu dowiedział się w zeszłym tygodniu, ale mimo to nie zmienił swojej kampanii wyborczej.
Jeszcze dwa tygodnie temu wydawało się, że francuskie wybory prezydenckie to wyścig między Marine Le Pen i Emmanuelem Macronem. Jednak na 11 dni przed pierwszą turą wyborów, do prowadzącej dwójki doszusował weteran skrajnej lewicy, Jean-Luc Melenchon. Jeśli zmierzy się w drugiej rundzie z Le Pen, będzie to dla Polski bardzo zły scenariusz.
Niezależny kandydat Emannuel Macron zwycięży w wyborach prezydenckich we Francji, pokonując w drugiej turze szefową Frontu Narodowego Marine Le Pen - wynika z sondażu francuskiej pracowni analiz społecznych Opinionway.
Zwycięstwo w pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji będzie należeć do Francois Fillona. Ale różnica między nim, Marine Le Pen oraz Emmanuelem Macronem -jak wynika z czwartkowych sondaży dziennika "Les Echos" maleje.
- Marie Le Pen zapowiada ścisłą współpracę z Donaldem Trumpem i Władimirem Putinem, jeśli zostanie wybrana na prezydenta
- Zdaniem szefowej Frontu Narodowego sojusz z przywódcami USA i Rosji będzie dobry "na rzecz pokoju na świecie"