– Wszystkie oczy są skierowane na Polskę, tak jak w 1989 r. To stąd może wyjść impuls do zmian – ocenił w rozmowie z reporterem Wirtualnej Polski Andrzej Halicki. Kandydat do Parlamentu europejskiego dodał, że nie wygrywając w maju, KE będzie ciężko o wygraną jesienią, a to wybory narodowe są zdaniem Halickiego najistotniejsze.