Weekend(strona 4/1)

Długi weekend zakończył się dla wielu podróżnych koszmarem. W upale, bez wody, czekali w pociągu do Gdyni na dojazd zastępczej komunikacji wiozącej pasażerów z Zakopanego do Krakowa. A przed nimi było wiele kilometrów w pociągu bez klimatyzacji – ustaliła reporterka Wiadomości WP.

Od czwartku w Polsce trwa długi weekend. Rozpoczął się od Bożego Ciała i potrwa do niedzieli. Jest to dobra okazja, aby wyjechać poza miasto. Polacy tłumnie gromadzą się w miejscowościach turystycznych. To jednak nie zawsze sprzyja miłej atmosferze. Świadczy o tym m.in. nagranie z bójki mężczyzn w Tatrach.

W weekend 29-30 maja, część Traktu Królewskiego zmieni się w deptak dla pieszych i rowerzystów. Kierowców oraz pasażerów miejskiej komunikacji czekają utrudnienia w związku z zamknięciem ulic.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej donosi, że w piątek nad Polską przetoczą się burze. Gwałtownym zjawiskom towarzyszyć może wiatr wiejący z prędkością do 80 km/h. Pogoda przyniesie też przelotne opady deszczu.

Weekend majowy nie przyniesie przełomu w pogodzie. Na niebie nadal będzie sporo chmur, z których popada deszcz. Miejscami opady będą bardzo intensywne. Pogoda na majówkę z szarugą za oknem. Prognoza nie zostawia złudzeń.

Pogoda w ten weekend będzie bardzo niespokojna. Spodziewane są opady i duże różnice temperatur. Od zachodu przez Polskę będzie przechodził chłodny front atmosferyczny, który może przynieść nawet burze. Jednak już niebawem czeka nas prawdziwa eksplozja ciepła.

Pogoda potwierdzi nam w weekend, że to już z pewnością wiosna. Do niedzieli utrzyma się słoneczna aura, a temperatura z dnia na dzień będzie coraz wyższa. W piątkowy poranek musimy być jednak przygotowani na gęste mgły. W sobotę nad Polską przejdzie front z opadami.

Pogoda w weekend może być niebezpieczna. Do niedzieli musimy być przygotowani na wichury i ulewy, a miejscami także pierwsze wczesnowiosenne burze - ostrzega IMGW. W porównaniu z początkiem tygodnia będzie jednak nieco cieplej.

Pogoda. Weekend przyniesie zmianę za oknami. W piątek i w nocy południowe oraz centralne regiony czeka deszcz, a nawet śnieg. W sobotę i niedzielę pogoda znów się zmieni i w niemal całej Polsce możemy liczyć na słońce. Zrobi się jednak znacznie chłodniej.

W piątek nad Polską pojawią się kolejne opady deszczu i miejscami śniegu. Przechodzący w ciągu dnia front ostatecznie wypcha zimne powietrze poza nasz kraj, zwiastując nadejście odwilży.

W niedzielę w stolicy zza chmur wyjrzy słońce. Może też spaść śnieg. Termometry pokażą – 9 st. C.

Najbliższy weekend przebiegnie w Polsce pod znakiem łagodnej zimy. Czekają nas lekkie mrozy sięgające piątej kreski poniżej zera i opady śniegu, które obejmą znaczny obszar kraju. Na początku przyszłego tygodnia pogoda przyniesie przejaśnienia.

Pogoda przyniesie w nadchodzący weekend sporo wrażeń. Na początek Polskę nawiedzi śnieżny front szkwałowy, który przykryje ogromną część kraju grubą warstwą białego puchu. W krok za śnieżycami podąża arktyczny mróz i wyjątkowo niskie temperatury.

Pogoda. Z pewnością nie jest to uderzenie słynnej już "bestii ze wschodu", ale synoptycy zapowiadają, że w części regionów mróz nie odpuści już przez całą dobę. IMGW wydał ostrzeżenia dla 10 regionów już na początek weekendu.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla pięciu województw, w których pojawi się silny wiatr. Jego prędkość w porywach może sięgnąć nawet 90 km/h.

Wraz z początkiem października nadejdą chłodniejsze i deszczowe dni. Będzie niewiele przejaśnień i rozpogodzeń. Od weekendu aura się załamie. Będzie padać, a niebo zdominują chmury.