Nowe obostrzenia w związku z koronawirusem zostały wprowadzone tylko w woj. warmińsko-mazurskim. Prezydent Olsztyna przyznaje, że wcześniej pojawiały się sygnały. - Każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, w jakiej sytuacji od roku jesteśmy - podkreśla Piotr Grzymowicz. Zaznacza jednak, że chciałby, aby takie działania były wyprzedzająco komunikowane. Samorządowiec podkreśla, że działania powinny być skoordynowane. - Rząd po raz kolejny co innego mówi, a co innego jest w rozporządzeniu. To chaos, tak nie powinno być - mówi prezydent Olsztyna. Grzymowicz chce, aby region dostał dodatkowe wsparcie dla biznesu tak, jak to było wcześniej na Podhalu i Podkarpaciu. Podejrzewa jednak, że "kasa naszego państwa jest mocno nadwyrężona, więc może jej zabraknąć". Zarzuca władzy, że nie zawsze właściwie dysponowała gotówką.