Biegli psychiatrzy orzekli, że kobieta, która w styczniu w Turku udusiła zaraz po urodzeniu swojego synka i porzuciła w krzakach, w chwili popełnienia zabójstwa była poczytalna. Prokuratura postawiła jej zarzut morderstwa, za co grozi jej kara dożywotniego pozbawienia wolności.