Rosyjscy i amerykańscy archeolodzy odkryli w środkowej Azji ślady zaginionej cywilizacji, której początki siegają ponad dwóch tysięcy lat przed Chrystusem.
Sprawujący niepodzielną władzę w Turkmenistanie Saparmurad Nijazow, ostatnio bardziej znany tam jako Turkmenbaszi - "Ojciec Turkmenów", zadecydował o likwidacji teatru, opery i baletu, filharmonii i centrum estrady, jako przejawów "obcej kultury".
Prezydent Turkmenistanu zażądał od wiceministra przemysłu i energetyki w swoim rządzie, aby ten przez 3 miesiące popracował w jednej z turkmeńskich fabryk. Zdaniem prezydenta, tylko taki eksperyment może zapewnić dobre zarządzanie przemysłem.