traktat(strona 17/18)

Mimo kontrowersji wokół amerykańskiej obrony
przeciwrakietowej, USA i Rosja uzgodniły w poniedziałek, że w
styczniu rozpoczną rozmowy techniczne dla omówienia szczegółów
wspólnej, głębokiej redukcji arsenałów nuklearnych.

Unia Europejska zaoferowała Rosji zacieśnienie stosunków i zażądała swego uczestnictwa w dialogu USA-Rosja w związku z wypowiedzeniem przez Stany Zjednoczone amerykańsko-rosyjskiego układu o obronie przeciwrakietowej (ABM).

USA są gotowe podzielić się z Rosją swoimi technologiami w ramach tworzonego systemu obrony antyrakietowej - podała w czwartek agencja ITAR-TASS, cytując amerykańskiego ministra obrony, Donalda Rumsfelda.

Prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush jednostronnie wypowiedział w czwartek traktat ABM o zakazie broni antybalistycznej. Ogłaszając wycofanie, Bush podkreślił, że nie podważy to stosunków z Rosją. Poinformował, że prezydent Rosji Władimir Putin zgodził się z nim, iż wypowiedzenie przez USA układu ABM nie wpłynie na "nowe" stosunki amerykańsko-rosyjskie i bezpieczeństwo Rosji. Wycofanie z traktatu pozwoli USA na budowę systemu antyrakietowego.

Izba Niższa holenderskiego parlamentu zdecydowaną przewagą głosów przyjęła traktat z Nicei. Traktat reformujący instytucje Unii Europejskiej oraz regulujący jej rozszerzenie został przyjęty na szczycie "Piętnastki" w grudniu ubiegłego roku.

Prezydenci Rosji i Mołdawii, Władimir Putin i Władimir Woronin, podpisali w poniedziałek na Kremlu układ o przyjaźni i współpracy, mający stanowić podstawę stosunków między obu państwami.

Prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush powiedział, że zamachy terrorystyczne 11 września w Nowym Jorku i Waszyngtonie jeszcze bardziej uwidoczniły anachroniczność traktatu ABM o zakazie tworzenia systemów obrony rakietowej, który Stany Zjednoczone podpisały ze Związkiem Radzieckim w 1972 r.

Prezydent Rosji Władimir Putin wraz z żoną podczas wizyty u królewskiej pary (AFP)



Prezydent Rosji Władimir Putin wyraził we wtorek zdecydowane poparcie dla amerykańskich działań
antyterrorystycznych, mówiąc, że Moskwa nie potrzebuje dalszych dowodów, by jej służby specjalne dołączyły do tej walki.

Wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej ds.
polityki zagranicznej, Javier Solana, wezwał w środę w Parlamencie
Europejskim do pełnej i całkowitej solidarności ze Stanami
Zjednoczonymi po atakach terrorystycznych 11 września.

Premier Jerzy Buzek poinformował w poniedziałek dziennikarzy, że Stany Zjednoczone dotąd nie zwróciły się do Polski o konkretną pomoc związaną z zeszłotygodniowym aktem terrorystycznym.

Rosja nadal broni strategicznych porozumień ze Stanami Zjednoczonymi, w tym traktatu ABM z 1972 roku, w imię - jak to określono - ochrony ładu międzynarodowego i walki z terroryzmem.

Członek zespołu do spraw monitorowania sytuacji w Stanach Zjednoczonych wiceminister spraw zagranicznych Stefan Meller zapewnił w piątek, że Polska suwerennie podejmie decyzję co do rodzaju pomocy, jakiej udzieli Stanom Zjednoczonym w ramach traktatu waszyngtońskiego.

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Il w wywiadzie udzielonym agencji Itar-Tass uznał amerykańskie obawy ataku rakietowego ze strony jego państwa za bezpodstawne.

Stany Zjednoczone uważają projekt międzynarodowego porozumienia w sprawie likwidacji broni biologicznej za niewiążący i opowiadają się za innymi sposobami wyegzekwowania zakazu jej produkcji. Oświadczenie takie złożył w środę wyższy przedstawiciel Departamentu Stanu, który zastrzegł sobie anonimowość.

Włdimir Putin i Jiang Zemin (PAP)
Rosja i Chiny podpisały w poniedziałek na Kremlu traktat o dobrym sąsiedztwie, przyjaźni i współpracy, który zastąpi dwustronny układ radziecko-chiński z 1949 roku.

Mimo międzynarodowych protestów, przede wszystkim Rosji i Chin, Stany Zjednoczone zamierzają przyspieszyć prace nad rozmieszczeniem systemu obrony antyrakietowej - zapowiedział wiceminister obrony USA Paul Wolfowitz, występując przed jedną z komisji amerykańskiego Senatu.

Białoruś chce podpisać traktat bezpieczeństwa z NATO -
powiedział w sobotę minister obrony tego kraju Leonid Malcew.

Przedstawiciele Opozycyjnej Partii Konserwatywnej zapowiedzieli w środę, że będą głosować przeciwko ratyfikowaniu Traktatu z Nicei przez brytyjski parlament, uznając, że w obecnej postaci jest on nie do przyjęcia.

Stawką ewentualnego odrzucenia Traktatu z Nicei jest nie to, czy Unia Europejska się poszerzy i kiedy to nastąpi, lecz czy przyjmie w pierwszej kolejności pięć, czy więcej państw. Taką interpretację środowego wystąpienia Romano Prodiego w Parlamencie Europejskim zasugerował jeden z jego najbliższych współpracowników.

(AFP)


Przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi
ostrzegł w środę, że odrzucenie Traktatu z Nicei spowoduje zwłokę
w przyjęciu nowych członków do Unii Europejskiej.