- Były na pewno wydarzenia większe, jak wizyta Nixona w Chinach, ale bez wątpienia spotkanie Kim Dzong Una z Donaldem Trumpem to wydarzenie historyczne - stwierdził amerykanista, prof. Zbigniew Lewicki. Jego zdaniem sceptycyzm wobec tego spotkania ma związek z Trumpem. - Gdyby to był Obama, ogłoszono by sukces - dodał.