Wraca temat organizacji katolickiej Opus Dei, która prowadzi kilka uczelni wyższych, m.in. IESE Business School w Madrycie i Barcelonie. Studiuje na niej 60 kluczowych polskich urzędników, w tym dziesięciu wiceministrów, m.in. wiceszef resortu sprawiedliwości Patryk Jaki. W ocenie SLD, organizacja może "próbować wpływać na polski rząd". Dlaczego? "Działa na niejasnych zasadach, a jego członkowie nieformalnie się wspierają. Może rząd spłaca jakieś długi wobec tej organizacji?" - sugeruje Sojusz.