- Ludzie głosowali na Dudę, bo mieli nadzieję, że kopnie i pogoni bandę nachapanych. Obserwator zewnętrzny odnosił wrażenie, że Komorowski nie miał żadnego sztabu. Lub że składał się on z sześciu kucharek i profesora Nałęcza, który latał po mediach i plótł, co mu ślina na język przyniesie – mówi Wirtualnej Polsce Rafał Ziemkiewicz. Publicysta „Do Rzeczy” ostro podsumowuje całą kampanię, punktuje błędy i wpadki Komorowskiego i Platformy, wyjaśnia, czy Duda ma szansę zostać „polskim Obamą”, jeśli nie odetnie się od Kaczyńskiego oraz przewiduje, jaka będzie przyszłość PO, PiS, Komorowskiego i Michała Kamińskiego.