Skandujący, wzburzony tłum czekał przed prokuraturą w Kamiennej Górze na Iwonę K. i jej konkubenta Mariusza V. Trzyletni synek kobiety został w niedzielę zakatowany na śmierć. Chłopiec był maltretowany przez kilka miesięcy. Sąsiedzi, owszem, słyszeli krzyki dziecka. Ale nie zawiadomili policji. Twierdzą, że bali się Mariusza V. Jednak półtora roku wcześniej nie zawahali się zgłosić, że mężczyzna włączył za głośno muzykę. Ale takie sytuacje można zgłaszać anonimowo. O przemocy w rodzinie może świadczyć skrytość dziecka, nieufność, lęk w stosunku do dorosłych. Wystarczy chcieć pomóc.