- Dziś między kobietą w ciąży a jej lekarzem stoi prokurator. Natomiast ewentualne zasłanianie się przepisami w sytuacji, w której mamy na szali życie kobiety i matki, jest po prostu nieakceptowalne - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską mecenas Jolanta Budzowska, pełnomocniczka rodziny zmarłej pani Doroty.