„Byli zszokowani”, „manipulowali”, „ przekonywali, że to nie moja droga” – zwierzają się w rozmowie z Wirtualną Polską osoby duchowne, wspominając, jak ich rodzice zareagowali na decyzję o służbie Bogu. Jedna z sióstr wspomina: „Byłam przygotowana na najgorsze. Kiedy wstąpiłam do zakonu, namawiali mnie do powrotu. Upłynęło wiele miesięcy, zanim zaakceptowali moją wolę”.