Zginęła na trasie pomiędzy Włochami a Chorwacją, a w samochodzie, oprócz niej i tajemniczego mężczyzny, znajdowało się dziecko. 8-letnia córeczka Iriny Biereżnaji, eksposłanki ukraińskiego parlamentu była świadkiem śmierci swojej mamy. Siedziała na foteliku z tyłu, dzięki czemu przeżyła wypadek.