Były przywódca marksistowskiej
partyzantki Daniel Ortega wygrał wybory prezydenckie w Nikaragui
już w pierwszej turze - ogłosili przedstawiciele narodowej komisji wyborczej. Jego zwycięstwo wzmacnia coraz liczniejszy i coraz silniejszy lewicowo - populistyczny blok antyamerykański w Ameryce Łacińskiej.
W Nikaragui trwa liczenie
głosów, oddanych w niedzielnych wyborach prezydenckich - z danych,
obejmujących już 14,65% punktów wyborczych wynika, że
zdecydowanie prowadzi w nich przywódca sandinistów Daniel Ortega.
Nikaraguańczycy stali w
długich kolejkach, żeby wziąć udział w wyborach, w których
zdecyduje się, czy przywódca sandinistów Daniel Ortega powróci do
władzy po 16 latach.
Były przywódca rewolucji sandinowskiej z 1979 roku
Daniel Ortega potwierdził w poniedziałek swą przegraną w wyborach
prezydenckich w Nikaragui. Według wstepnych rezultatów wygrał
liberał Enrique Bolanos.
Władze Hondurasu deportowały dwóch dyplomatów Salwadoru oskarżając ich o szpiegostwo. Z kolei Nikaragua podejrzewa Honduras o przygotowywanie agresji - poinformowała agencja Reutersa. Specjaliści przewidują, że w Ameryce Środkowej może wybuchnąć nowy konflikt.
Oscar Espinoza (AFP)
Były burmistrz stolicy Meksyku Oscar Espinoza, oskarżony o przywłaszczenie 45 mln dolarów z kasy miejskiej, został pod silną eskortą sprowadzony w piątek do kraju z Nikaragui.
Trzęsienie ziemi nawiedziło Amerykę Środkową. Epicentrum znajdowało się około 350 km na północ od stolicy Nikaragui - Managui, a odczuwalne było także na terytoriach Salwadoru i Hondurasu. Nie wiadomo jeszcze, czy są ranni lub szkody materialne.