- Ministerstwo powinno dostrzec problem społeczny i zareagować na niego. Pan Gowin ewidentnie problemu przemocy z nienawiści na polskich uczelniach dostrzec nie chce. Gdyby było inaczej, spotkałby się z pobitym doktorantem Uniwersytetu Warszawskiego czy pojechałby do Bydgoszczy, by porozmawiać ze studentami Erasmusa. W tej sprawie zrobiliśmy już chyba wszystko, co mogliśmy. Teraz możemy tylko mieć nadzieję, że nie dojdzie do kolejnych tragedii - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich.