5 godzin leżał w plastikowej torbie noworodek, którego zaraz po urodzeniu porzuciła w Węgorzewie matka. Dziecko żyje. 24-letnia Justyna M. urodziła chłopca w środę na terenie ogródków działkowych. Noworodka włożyła do reklamówki i przykryła wiadrem.
Zarzut porzucenia dziecka postawiła prokuratura 36-letniej Annie O. Zostawiła ona w domu 8-miesięcznego syna i wyjechała na święta zabierając ze sobą pozostałą trojkę dzieci. Pozbawiony opieki chłopiec zmarł.
Zwłoki ośmiomiesięcznego dziecka znalazła policja w jednym z mieszkań w Pile (woj. wielkopolskie). Prawdopodobnie matka wyjechała na święta i zostawiła dziecko bez opieki - poinformowała we wtorek prokuratura. Przyczyna zgonu dziecka nie jest jeszcze znana.
Sąd Okręgowy we Włocławku skazał w czwartek studentkę Monikę Sz. na trzy i pół roku więzienia, a jej matkę Henrykę Sz. na trzy lata za rozprowadzanie narkotyków wśród uczniów podstawówek. Wyrok nie jest prawomocny.
Amerykański pośrednik w handlu nieruchomościami zabił swoich dwóch kilkuletnich synów, ponieważ bał się, że żona - z pochodzenia Polka - zamierza go opuścić i z dziećmi wyjechać do Polski. W poniedziałek przyznał się do morderstw.
3-miesięczny chłopczyk z ciężkimi obrażeniami głowy i pęknięciem czaszki trafił do wrocławskiego szpitala. Prokuratura zarzuca 22-letniej matce dziecka znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem.
Policja zatrzymała w środę mieszkankę Szamotuł podejrzaną o
znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad swoimi dziećmi.
Dwóch pobitych chłopców - czterolatek i sześciolatek - trafiło do
szpitala dziecięcego w Poznaniu.