177 729 043 euro i 16 centów (ok. 700 mln zł) - tyle wynosi superwygrana we włoskiej grze liczbowej Superenalotto, która padła w sobotę po prawie 9 miesiącach od poprzedniej "szóstki". Zwycięzców jest więcej niż jeden, ponieważ nieznana liczba osób grała systemowo.
Do 130,4 miliona euro wzrosła kumulacja we włoskiej grze liczbowej Superenalotto po losowaniu, w którym znów nie padła "szóstka". Następne ciągnienie we wtorek.
Brytyjska loteria państwowa od trzech miesięcy czeka na gracza, który wykupił szczęśliwy los, ale dotąd nie zgłosił się, by odebrać wygrane 3,6 mln funtów. Jeśli nie zgłosi się do 22 marca, pieniądze pójdą na cele dobroczynne.
Główna wygrana w popularnej włoskiej grze liczbowej Superenalotto zbliża się do 100 milionów euro. W dzisiejszym losowaniu do wygrania jest 97 i pół miliona. W sierpniu tego roku szczęśliwy zwycięzca, który trafił szóstkę zainkasował ponad 147 milionów euro.
Osiem osób trafiło "szóstkę" w Dużym Lotku. W tym losowaniu pula nagród była wyjątkowo wysoka i wynosiła blisko 38 milionów złotych. Tym samym każda z osób, która prawidłowo wytypowała sześć wylosowanych liczb otrzyma ponad 4 miliony 670 tys. zł.
W słynnym już w całej Europie włoskim Superenalotto jest dziś do wygrania blisko 144 milionów euro. Gdyby padła wreszcie główna wygrana, ludzie na pewno nie porzuciliby tej gry, ponieważ w następnym ciągnieniu, w sobotę, do wygrania będzie zupełnie przyzwoita suma 36 milionów.
Do 143 milionów 900 tysięcy euro wzrosła kumulacja we włoskiej grze liczbowej Superenalotto. We wtorek znów nie padła główna wygrana w grze, która z każdym losowaniem wywołuje coraz większą gorączkę w Italii oraz krajach sąsiednich, z których przybywają masowo amatorzy fortuny.
W poniedziałkowym losowaniu włoskiej gry liczbowej Superenalotto znów nikt nie trafił "szóstki", za którą można było zdobyć główną wygraną - 135,9 mln euro - podała agencja Ansa. Stawka do wygrania dziś to 139,9 mln euro.
Włoski Enalotto hipnotyzuje nie tylko Włochów, ale i sąsiadów Słoweńców, Chorwatów i innych cudzoziemców, którzy chętnie przybywają do Włoch, by spróbować swojego szczęścia i zagrać we włoskiego totolotka.
W wieczornym losowaniu we włoskim totku, Superenalotto, śledzonym w napięciu przez miliony ludzi, nie padła "szóstka", a kumulacja przed następnym, czwartkowym ciągnieniem wzrosła do 102,5 milionów euro. Tym samym padł rekord kumulacji.
Niemiecki sąd rozstrzygnie komu należą się pieniądze z wygranej w tamtejszym totolotku. O nagrodę kłóci się trzech Polaków, którzy regularnie składali się na kupon w grze. Nagroda w Lotto już padła, teraz musi zapaść wyrok, na ile części należy podzielić wygrane pieniądze - podaje RMF FM.
Wtorkowe losowanie Dużego Lotka, w którym w wyniku kumulacji wygrać
można było rekordową sumę prawie 38 mln zł, nie było rekordowe pod
względem zgromadzonej przed telewizorami widowni. Przyciągnęło do
Polsatu 4 mln widzów.
Słupska policja poszukuje mężczyzny, który
posługując się monetą z 1994 roku o nominale 20 tys. zł. wyłudził
z punktu LOTTO pieniądze oraz zakłady o wartości blisko 2 tys. zł.
W Poznaniu w piątek dwóch zamaskowanych bandytów napadło na kolekturę Lotto. Napastnicy sterroryzowali pracownika przedmiotem przypominającym broń, a nastepnie skradli znajdujące się w kasie pieniądze.
W sobotę na graczy w Dużego Lotka będzie czekać 8 mln złotych. To skumulowana pula, ponieważ w trzech ostatnich losowaniach nikt nie wytypował zwycięskiej "szóstki".