Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski zapewnia na łamach "Dziennika", że poinformował Kancelarię Prezydenta o swoim spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych
Białorusi, choć nie miał takiego obowiązku, bo jego przełożonym jest premier i to on udziela zgody na wyjazdy ministra spraw zagranicznych.