Teoria o wyłącznej winie pilotów jest zdecydowanie przedwczesna. Są wersje, które zakładają odpowiedzialność także strony rosyjskiej, czyli rosyjskiej kontroli lotów. W zeznaniach obu kontrolerów są zastanawiające sprzeczności. Nie jest też jasne, czy kontrolerzy byli trzeźwi, ponieważ nie ma informacji czy po katastrofie przeszli testy na obecność alkoholu - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" pełnomocnik rodzin ofiar Rafał Rogalski.