Obie strony konfliktu są winne brakowi porozumienia między rządem a nauczycielami - wynika z najnowszego sondażu Kantar na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24. Tak twierdzi 36 proc. badanych. Niewiele mniej, bo 34 proc., wini wyłącznie rząd za fiasko negocjacji z oświatowymi związkami zawodowymi.
42 proc. wyborców chce głosować na PiS, a 20 proc. na PO - wynika z najnowszego sondażu Kantar Public. To najwyższy wynik partii rządzącej od stycznia tego roku i wzrost o sześć punktów procentowych w porównaniu z poprzednim badaniem.
Jak wynika z najnowszego sondażu, rok przed wyborami samorządowymi, największą szansę na objęcie fotela prezydenta Warszawy ma Rafał Trzaskowski. Co ciekawe, nie muszą martwić się o swoje stanowiska prezydenci Katowic i Łodzi. Wygrają już w pierwszej turze.
Zdecydowana większość Polaków uważa, że katastrofa smoleńska nie była wynikiem zamachu. Odsetek badanych wierzących w niego zmniejszył się w ciągu dwóch lat aż o 11 punktów procentowych.
"Wy działajcie dalej w rytm 'Co by tu jeszcze'. A my 'Róbmy swoje'. #TakDlaPolski #TakDlaEuropy Coraz bliżej kochani!" - pisze na Twitterze Michał Szczerba. To reakcja na kolejny z rzędu sondaż, w którym wyraźnie topnieje poparcie dla PiS, a zyskuje Platforma. Radości nie kryją też inni użytkownicy serwisu - nie tylko posłowie PO. Nie brakuje ostrych komentarzy w kierunku partii rządzącej.
33 proc. badanych, którzy zadeklarowali udział w najbliższych wyborach parlamentarnych, zagłosowałoby na PiS, 22 proc. na PO, po 8 proc. na Nowoczesną i Kukiz'15 - wynika z lutowego sondażu Kantar TNS.