"Geje chcą adoptować dzieci, bo chcą je molestować i gwałcić" - stwierdziła niedawno Kaja Godek (Konfederacja). W programie "Tłit" oznajmiła, że nie żałuje swoich słów. - Homoadopcja to siedlisko patologii. Homoseksualizm jest podłożem do rozwijania się pedofilii. Nie ma czegoś takiego jak orientacja, jest norma i dewiacja. Film Sekielskiego to potwierdza, że trzeba gejów, lesbijki i innych zboczeńców odsunąć od dzieci - stwierdziła. Po chwili odpowiedziała jej Sylwia Spurek (Wiosna). - To strasznie przykre słowa. Łączenie orientacji z dewiacją, z zachowaniami przestępczymi - to niedopuszczalne - komentowała.