- Temperatura na pewno będzie inna, niższa, ale bardziej naturalna między polskim prezydentem a amerykańskim. Teraz te relacje były silnie przegrzane - stwierdził w programie "Newsroom" Aleksander Kwaśniewski. W jego ocenie "Polska popełniła błąd". - Myśmy prowadzili politykę protrumpowską, a nie proamerykańską. I to będzie zapamiętane - uznał były prezydent. Jak zaznaczył, "weszliśmy na etap silnego lizusostwa wobec Trumpa". - Teraz te relacje będą normalniejsze. Biden Polskę zna i wie, że jest ważna w naszym regionie - stwierdził Kwaśniewski. I zapewnił, że opóźnienie w składaniu gratulacji "nie zaważy na jego polityce" wobec naszego kraju. Zdaniem byłego prezydenta amerykańscy żołnierze nadal będą stacjonować w Polsce. - Biden będzie chciał mocniej podkreślać wagę relacji transatlantyckich (...). Polska znajdzie tu swoje miejsce. Nie musimy się obawiać, jeśli będziemy prowadzili rozsądną politykę - powiedział Kwaśniewski.