Kościół w Polsce jest w głębokim kryzysie - ksiądz Kazimierz Sowa nie kryje swojej oceny sytuacji. Gość programu WP "Newsroom" zwracał uwagę między innymi na kryzys wiary wśród młodych osób, gdy komentował najnowszy raport Katolickiej Agencji Informacyjnej na temat religijności Polaków. Rozmówca Patrycjusza Wyżgi wskazywał, że coraz mniej osób chodzi do kościoła, a religijność spada. Duchowny twierdzi, że sytuacja nie jest chwilowa, a taki stan przełoży się na brak religijności w następnych pokoleniach. Katolicki publicysta wskazywał, że przyczyną kryzysu jest upadek autorytetu Kościoła jako instytucji. Drugim elementem jest - według księdza Kazimierza Sowy - "sojusz tronu z ołtarzem, który odbija się Kościołowi czkawką". Gość Wirtualnej Polski jako przyczynę głębokiego kryzysu Kościoła wymienił również skandale pedofilskie. W pewnej chwili ksiądz Kazimierz Sowa przypomniał zdarzenie sprzed lat, kiedy jeden z irlandzkich duchownych, ojciec O'Sullivan, przewidział obecną sytuację Kościoła w Polsce, ale w końcu lat 90., kiedy padły, jego słowa zostały uznane za czarnowidztwo. - Kościół w Polsce nie będzie masowy, ale znacznie mniejszy niż w poprzednich latach - skomentował ksiądz Sowa. Katolicki publicysta zastanawiał się też, czy taka sytuacja będzie impulsem do odrodzenia się Kościoła. Gość programu WP dodał, że to może być moment na wstrząs i przyznanie się do win, co doprowadzi do czegoś nowego.