Hinduscy lekarze dwukrotnie stwierdzili zgon u pacjenta Sreekesha Kumara, który trafił do szpitala z urazem głowy po potrąceniu przez motocykl. Po pierwszej lekarskiej diagnozie zmarły obudził się w kostnicy. Kilka dni później zgon nastąpił naprawdę. "To najrzadszy z rzadkich przypadków" - podsumowali medycy.