Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych umieścił na swojej stronie historię dwóch Białorusinów, którzy mieli uratować życie Holendrowi. Do zdarzenia doszło na stacji paliw państwowego koncernu w Osiecznicy koło Konica. PKN ORLEN wydał w sprawie oświadczenie, w którym stwierdzono, że przedstawiona wcześniej wersja wydarzeń jest nieprawdziwa.
Chiński wojskowy myśliwiec J-11 zbliżył się na niewielką odległość do samolotu sił powietrznych USA nad Morzem Południowochińskim - przekazał Pentagon. Według Amerykanów chiński pilot zmusił ich maszynę do wykonania manewrów unikowych, aby uniknąć kolizji.
Do przykrego incydentu, szczególnie dla rodziny zmarłego, doszło w trakcie uroczystości pogrzebowych w Bydgoszczy. Z karawanu wypadła tam trumna z ciałem. O "skandalu" mówili "Gazecie Pomorskiej", która pisze o sprawie, uczestnicy pogrzebu.
Emocje wzięły górę na moment podczas przemówienia Jarosława Kaczyńskiego w Chojnicach. Z sali padły krytyczne słowa w stronę prezesa PiS. Ten sam zresztą krytyki nie szczędził innym - oskarżył media w Polsce. Wymienił tym razem dwa tytuły.
Jak donosi POLITICO, funkcjonariusze policji w Nowym Jorku otrzymali w czwartek zgłoszenie o uzbrojonym w topór i miecz mężczyźnie, który wdarł się do redakcji New York Times. Napastnik żądał rozmowy z dziennikarzami z działu politycznego. Służby bezzwłocznie udały się na miejsce zdarzenia.
Jak poinformował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, we wtorek późnym wieczorem odbyła się rozmowa prezydentów Polski i USA - Andrzeja Dudy i Joe Bidena. Prezydent rozmawiał również ze swoim ukraińskim odpowiednikiem - Wołodymyrem Zełenskim oraz z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
Wymiany ognia artyleryjskiego między okrętami Korei Północnej i Południowej - wynika z komunikatów dowództw sił zbrojnych obu krajów. Do incydentu doszło w poniedziałek nad ranem czasu lokalnego.
- 29 września rosyjski samolot wystrzelił pocisk w pobliżu brytyjskiego samolotu patrolującego międzynarodową przestrzeń powietrzną nad Morzem Czarnym - powiedział w czwartek przed Izbą Gmin minister obrony Ben Wallace.
W poniedziałek na wschodniej granicy Finlandii z Rosją zaobserwowano niepokojące zjawisko świetlne. Według jednego z czytelników "Iltalehti" było to "jak fajerwerk w zwolnionym tempie". Tass poinformowało, że to rakieta nośna przenosząca satelitę nawigacyjnego Glonass-K.
Wojsko Korei Południowej przeprosiło po nieudanym wystrzeleniu rakiety podczas wspólnych ćwiczeń ze Stanami Zjednoczonymi. Armia przyznała się do incydentu po ośmiu godzinach od zajścia, które wywołało alarm wśród mieszkańców nadmorskiego miasta Gangneung.
Kłamstwo! Hańba! - takie okrzyki usłyszeli uczestnicy spotkania z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w Szczecinie. Na salę przedostał się jeden z protestujących przed salą przeciwnik obozu władzy. Po incydencie został szybko wyprowadzony przez służby. Zareagował również Kaczyński.
W trakcie wystąpienia prezesa PiS w Opolu doszło do niespodziewanej sytuacji. Jarosław Kaczyński przerwał, bo jedna ze słuchających jego przemówienia kobiet, wywróciła się.
Londyn. Mężczyzna, który stał w tłumie przy trasie przejazdu konduktu z trumną królowej Elżbiety II, próbował przeskoczyć barierki na Parliament Street. Został aresztowany.
Londyńska policja metropolitalna poinformowała w nocy z piątku na sobotę o zatrzymaniu w Westminster Hall mężczyzny, który wybiegł z kolejki i podbiegł do wystawionej trumny z ciałem brytyjskiej królowej Elżbiety II. Błyskawicznie zareagowali strażnicy, którzy odepchnęli mężczyznę.
Na pokładzie australijskiego samolotu doszło do niebezpiecznego incydentu. Aresztowany 17-latek, który podróżował samolotem zaatakował pilota i zaczął demolować pokład. Załoga obezwładniła napastnika, a maszynę zawrócono na lotnisko.
Rosyjskie samoloty wojskowe wleciały bez uprzedzenia w strefę identyfikacji obrony powietrznej Korei Południowej - alarmuje koreańska armia. W odpowiedzi poderwano myśliwce.
Dwa rosyjskie myśliwce MiG-31 prawdopodobnie naruszyły fińską przestrzeń powietrzną - poinformował resort obrony Finlandii. Do incydentu miało dojść w czwartek rano.
Żałobna uroczystość w jednej z włoskich parafii zamieniła się w regularną bitwę przed kościołem. Ksiądz zaatakował grupę żałobników, szarpał ich, bił pięściami i policzkował, a oni nie pozostali mu winni. Spektakularne wydarzenie zarejestrował jeden z uczestników nietypowej ceremonii.
Dziś Donald Tusk odwiedził Świdnicę, gdzie w trakcie konferencji prasowej musiał zmierzyć się z nieprzychylnymi mu mieszkańcami miasta. W pewnym momencie Tusk nie wytrzymał i zwrócił się do grupki mężczyzn.
W poniedziałek przed Cmentarzem Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich doszło do incydentu. Protestujący tam Polacy i Ukraińcy uniemożliwili złożenie kwiatów ambasadorowi Rosji Siergiejowi Andriejewowi. Zbryzgano go też czerwoną farbą. - Po tym, co stało się w Warszawie teraz grożą mi setki Rosjan na wszystkich portalach społecznościowych - mówi Iryna Zemlyana, ukraińska dziennikarka i aktywistka, która przyznała się do tego czynu.
Grupa nowojorskich Żydów domaga się przeprosin od linii lotniczych Lufthansa. Twierdzą, że wszystkie osoby, które na podstawie zewnętrznego wyglądu zaliczono do żydowskiej diaspory, musiały przerwać we Frankfurcie podróż do Budapesztu. Uniemożliwiono im wejście na pokład przesiadkowego samolotu. Powodem było niedostosowanie się części pasażerów do epidemicznych obostrzeń.
Ukraińska dziennikarka Iryna Zemlyana przyznała się do oblania czerwoną substancją ambasadora Rosji Siergieja Andriejewa na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich. - Podeszliśmy do ambasadora, rozerwaliśmy paczki sztucznej krwi, a ta krew spadła na ambasadora i jego asystenta. Odeszli zawstydzeni, gdy krzyczeliśmy "faszyści". Nie pozwoliliśmy im złożyć kwiatów - mówi Iryna w opublikowanym nagraniu.
Wydarzenia na cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Warszawie odbiły się echem w całej Polsce. Wielu komentujących podkreśla fakt, że dyplomata chroniony jest immunitetem i fizyczny atak na niego był błędem. Oskarżają też resort spraw wewnętrznych o brak reakcji. Szef tego resortu nie czuje się winny. "Polskie władze nie rekomendowały ambasadorowi Rosji składania kwiatów 9 maja w Warszawie. Policja umożliwiła ambasadorowi bezpieczny odjazd z miejsca zdarzenia" - napisał na swoim profilu na Twitterze Mariusz Kamiński.
Dziennikarka Justyna Dobrosz-Oracz oraz operator Bartosz Kłys z "Wyborczej" mieli zostać zaatakowani w Sejmie przez jedną z pracownic. Całe zajście zostało nagrane. Sprawę zdecydowano się upublicznić, ponieważ Kancelaria Sejmu zdaniem dziennikarzy "zbagatelizowała" sytuację. Do szarpaniny między dziennikarką a pracownicą Sejmu doszło w pokoju dla matek.
Policja we Francji wszczęła dochodzenie w sprawie "podawania szkodliwych substancji" w zastrzykach, wykonywanych podstępnie w trakcie klubowej zabawy lub podczas koncertu. W ostatnich dniach złożono sześć skarg dotyczących takich incydentów. Wśród bywalców imprez narasta panika.