Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty dla 11 województw. W nocy w wielu częściach kraju zacznie mocno wiać. Pojawią się też marznące opady, powodujące gołoledź.
W środę Polska dostanie się pod wpływ kolejnego układu niżowego, który przyniesie wzrost temperatury, ale także silny wiatr. Czeka nas także szok termiczny, bowiem na zachodzie termometry wskażą nawet 12 stopni. Wszystko za sprawą "jęzora ciepła".
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed złymi warunkami na drogach. Dla większości kraju wydano ostrzeżenia pierwszego stopnia przed oblodzeniami. Kierowcy - noga z gazu. Będzie bardzo niebezpiecznie.
Śnieżyce, oblodzone drogi, porywisty wiatr powodujący zawieje i zamiecie - taka będzie pogoda w sobotę na północy Polski. IMGW wydało ostrzeżenia pogodowe.
Po ociepleniu spodziewanym na przyszły tydzień w kolejnym tygodniu od 29 stycznia do 4 lutego może się nieco ochłodzić - wynika z prognoz długoterminowych. Wciąż nie będzie można się spodziewać powrotu ostrych mrozów i białej zimy.
Nad Polskę nadciąga niż o wdzięcznym imieniu Helga. Niestety, wraz z nim pojawią się obfite opady śniegu i deszczu ze śniegiem oraz silny wiatr, który będzie powodował zawieje i zamiecie. Alerty wydało już IMGW i RCB.
Niże Gerturda i Helga przyniosą w weekend wietrzną pogodę, chłód i intensywne opady śniegu. Ale już w poniedziałek zostaną przegonione przez wyż Corvin, który przyniesie powiew wiosny.
Piątek zapowiada się z opadami śniegu i możliwymi burzami nad morzem. W nocy czeka nas prawdziwe załamanie pogody. Od północy nadciągają śnieżyce. Spadnie nawet 10 cm białego puchu. Możliwy jest paraliż na drogach.
Przez Polskę przemieszcza się chłodny front atmosferyczny. W związku ze spadkiem temperatury i opadami deszczu prognozowane jest oblodzenie w południowej, wschodniej i centralnej części kraju. Niedługo jednak pogoda drastycznie się zmieni. Może być nawet 15 stopni Celsjusza.
Uwaga na opady śniegu. W rejonach od województwa lubuskiego, przez Opolszczyznę, Śląsk, po Podkarpacie, a wieczorem nawet po Lubelszczyznę, prognozowane są opady śniegu. Zmiana pogody zacznie się około godziny 15.
Po poniedziałkowym paraliżu warunki do jazdy w całej Polsce są nadal bardzo trudne. Lokalnie, drogi są nieprzejezdne, a zaspy śnieżne powodują kroki. IMGW wydało alerty pogodowe dla większości kraju.
Przez Warszawę przeszła burza śnieżna. Stolica jest sparaliżowana. Prezydent Rafał Trzaskowski zaapelował do właścicieli i zarządców nieruchomości, by nie zwlekali z odśnieżaniem chodników. Autobusy miejskie kursują z dużymi opóźnieniami. Możliwe są problemy z ruchem pociągów.
Grzmoty, błyski, zawieje i zamiecie śnieżne. Przez Polskę przechodzą burze śnieżne. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla północy i centrum kraju. Na udostępnionej mapie zwraca uwagę "czarny pas" przez środek Polski.
W sobotę można spodziewać się opadów śniegu, a na zachodzie kraju również marznącego deszczu lub mżawki. W niektórych częściach Polski będzie silnie wiało.
Koniec tygodnia przyniesie duże zmiany w pogodzie. W weekend w Polsce synoptycy spodziewają się mrozu i opadów śniegu, zwłaszcza na wschodzie i południu kraju. Na zachodzie śnieg będzie przechodził okresami w marznący deszcz lub mżawkę, powodując gołoledź. Za tydzień ostro sypnie śniegiem, spadnie nawet 40 centymetrów.
W piątek na przeważającym obszarze Polski będzie padał śnieg. Mrozy zaczną jednak odpuszczać. Czeka nas nadejście odwilży, choć wciąż pozostanie chłodno.
Czwartek przyniesie zróżnicowane warunki pogodowe w różnych częściach Polski. Na południu spodziewane są opady śniegu i najwyższy mróz, gdy na północy możliwe są marznące opady.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie dla mieszkańców północno-wschodniej Polski, przewidując silne mrozy w tym regionie. Zgodnie z prognozami, termometry mają pokazać wartości dwucyfrowe.
Silny mróz, intensywne opady śniegu, marznące opady deszczu, oblodzenie. To mogą być trudne godziny w pogodzie, zwłaszcza dla kierowców. IMGW wydał ostrzeżenia pogodowe dla kilku regionów. W nocy z soboty na niedzielę będzie obowiązywał podział w Polsce - przewidują meteorolodzy.
W piątek w całym kraju chwyci kilkustopniowy mróz. Wyraźnie ochłodzenie nadeszło w wielu regionach tuż po opadach deszczu, zamieniając ulice w lodowiska. GDDKiA ostrzega kierowców przed śliskimi drogami, błotem pośniegowym i śniegiem. IMGW wydał alerty.
Polska w najbliższych dniach będzie podzielona na dwie pory roku. W większej części kraju temperatury będą dodatnie i może padać deszcz. Ale w północno-wschodniej Polsce nastąpi diametralna zmiana. W sobotę zrobi się tam ekstremalnie zimno, termometry pokażą aż -23 stopni Celsjusza.
Początek nowego roku przyniesie nam aurę raczej jesienną niż zimową. Pierwszy dzień stycznia będzie zdominowany przez temperatury, które zdecydowanie bardziej kojarzą się z późną jesienią niż zimą.
Ostatnie dni roku, chociaż wietrzne i deszczowe, zaskakują ciepłem i temperaturą znacznie powyżej zera. Synoptycy nie mają jednak wątpliwości, że już wkrótce się to zmieni, a do Polski dotrze syberyjski chłód. Dwucyfrowych mrozów możemy się spodziewać w drugim tygodniu stycznia.
Pogoda w ostatnich godzinach roku zapowiada się nietypowo, jak na przełom grudnia i stycznia. Temperatura wszędzie wyraźnie będzie na plusie, osiągając na Dolnym Śląsku blisko 10 stopni Celsjusza. W centrum możliwe są burze i silniejsze porywy wiatru osiągające 75 km/h. Jest też wstępna prognoza na noc sylwestrową.