Od wtorkowej nocy na morzu ok. 30 km na północ od holenderskiej wyspy Ameland płonie frachtowiec. Burmistrz Ameland, Leo Pieter Stoel, obawia się, że przez wypadek zostaną zanieczyszcone Morze Wattowe i wybrzeża wysp. - - Jesteśmy pośrodku wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Morza Wattowego i boimy się o nasze plaże - powiedział w rozmowie z "Bild".