Świętokrzyscy policjanci nie dali się przechytrzyć dwóm nastolatkom, którzy zgłosili im, że zostali napadnięci. Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudził fakt, że ani 17 ani 18-latek nie są w stanie dokładnie opisać wyglądu żadnego ze sprawców napadu. Pieniądze, które dostali od rodziców na telefon i opłacenie egzaminu na prawo jazdy przegrali w jednym z lokali w Busku-Zdroju. Teraz mogą odpowiedzieć za powiadomienie o przestępstwie, którego nie było. Grozi im nawet do 2 lat pozbawienia wolności.