Rosja znów zadziwia świat. Próba wskrzeszenia narodowego przemysłu motoryzacyjnego, który popadł w kryzys na skutek światowych sankcji związanych z inwazją Kremla na Kijów, okazała się klapą. Pierwszy model krajowego elektryka, zaprojektowany na Politechnice Moskiewskiej, został zauważony, ale zamiast podziwu przyniósł falę drwin.