Celnicy w Dorohusku udaremnili próbę przemytu
ponad 30 kilogramów bursztynu ze Wschodu. Kontrabandę
znaleziono w pociągu relacji Kijów - Warszawa. Wartość
znaleziska szacuje się na 11 tysięcy złotych.
Nieoszlifowane grudki bursztynu wielkości orzechów
włoskich były ukryte w pojemniku na węgiel. Celnicy
przypuszczają, że produkt miał trafić do polskich
jubilerów.