Wstrząs w okolicach Bełchatowa i Pajęczna, jak na warunki sejsmiczne panujące w Polsce, był duży. Porównując go jednak z rejonami o dużej sejsmiczności naturalnej, jak Wyspy Japońskie czy południowa Kalifornia, to był bardzo mały – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską sejsmolog doc. dr hab. Wojciech Dębski.