- To śmieszne, że kiedy była prawdziwa władza PiS, tam kobiet prawie nie było, a kiedy robi się udawany rząd, tam nagle Morawiecki sięga po kobiety. Nikt się nie nabierze, że są feministyczni. To jest absolutnie instrumentalne – mówi w rozmowie z WP posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka, typowana na szefową Ministerstwa Edukacji w rządzie Donalda Tuska.