Kierownictwo TVP wyliczyło, że na skutek zwolnienia emerytów, rencistów i bezrobotnych z płacenia abonamentu już w tym roku budżet telewizji publicznej może być mniejszy o 132 mln zł. Zarząd telewizji publicznej w obliczu topniejących wpływów przystępuje więc do kontrataku - pisze "Dziennik". Trudno, ale będzie więcej takich programów jak "Gwiazdy tańczą na lodzie", a mniej misji - zapowiada Sławomir Siwek, wiceprezes telewizji.