Szczepienia przeciwko COVID-19. "Ministerstwo Zdrowia zapomniało o kuratorach"

"Ministerstwo Zdrowia zapomniało o kuratorach" - pisze "Rzeczpospolita".

Według zasad kolejności przeprowadzania szczepień przeciwko COVID-19 prokuratorzy sądowi będą do nich dopuszczeni dopiero w dalszym etapie. Mimo tego, że ich grupa liczy - jak informuje dziennik - nieco ponad 5 tys. osób, a ich praca wymaga nieustannego kontaktu z ludźmi, rząd nie rozważa tego, aby przed zakażeniem COVID-19 ochronić ich wcześniej.

- Wykonujemy naszą pracę nie tylko w sądzie, ale również w terenie. W sytuacji, gdy w grę wchodzi bezpieczeństwo dzieci, nie możemy opierać się tylko na rozmowie telefonicznej. Przecież osoba, która znęca się nad rodziną, nie powie nam o tym przez telefon - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Aleksandra Szewera-Nalewajek, przewodnicząca Związku Zawodowego Kuratorów Zawodowych. Jak wyjaśnia, teraz, w trakcie pandemii koronawirusa, trudnych spraw wśród rodzin jest więcej, a interwencja, która nie odbędzie się na czas, może skutkować tragicznymi konsekwencjami.

- W małych komunalnych mieszkaniach nie da się utrzymywać dystansu, nie sposób pochylić się nad problemami rodziny w 15 minut - mówi Szewera-Nalewajek. I dodaje: - Przecież nie przerwę rozmowy z dzieckiem, które się samookalecza i nie wyjdę mówiąc, że zbyt długa rozmowa jest dla mnie niebezpieczna.

Jak podkreśla szefowa Związku Zawodowego Kuratorów Zawodowych, wielu kuratorów choruje na koronawirusa, a zdarzały się nawet sytuacje, że nie było osoby, która podejmie interwencję, bo wszyscy przebywali na zwolnieniach.

Krajowa Rada Kuratorów zwróciła się w grudniu do wiceministra Michała Wosia, a w styczniu do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego w sprawie dopuszczenia do szczepień kuratorów sądowych. Kuratorzy - jak informuje "Rzeczpospolita" - nie otrzymali odpowiedzi.

W innej sytuacji znajdują się prokuratorzy. Kilka dni temu Kierownictwo Kancelarii Prezesa Rady Ministrów usunęło prokuratorów z pierwszego etapu szczepień. Ale potem zostali przywróceni do niego przywróceni - po interwencji u prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Pisaliśmy o tym tutaj.