Rosjanie stracili bezcenny sprzęt. Wielki sukces Ukrainy
Rosjanie stracili stację radiolokacyjną w obwodzie chersońskim. Sprzęt zniszczyli piloci myśliwców - podaje ukraińskie Dowództwo Operacyjne "Południe". Kompleks radarowy Zoopark-1M to cenna i rzadka zdobycz.
"Nasi piloci skrócili wiek stacji radarowej Zoopark-1" - przekazali sztabowcy sił Ukrainy w raporcie z niedzieli na południowej części frontu. Jak wyjaśniono, samoloty zniszczyły cenny kompleks radarowy Rosjan rozstawiony w obwodzie charkowskim.
Co najmniej cztery radary stracone
Dowództwo Operacyjne "Południe" poinformowało również o zniszczeniu siedmiu jednostek innego sprzętu bojowego.
Zoopark-1M - bo taki model jest w posiadaniu Rosjan stacjonujących w Ukrainie - to cenna i rzadka zdobycz. Jest to wersja rozwojowa zaprojektowanego jeszcze w czasach ZSRR samobieżnego radaru artyleryjskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zełenski ostrzega przed zagrożeniem atomowym. "Katastrofa wizerunkowa dla Rosji"
Zniszczony w niedzielę pod Chersoniem Zoopark-1M jest kolejnym egzemplarzem tej broni straconym przez Rosjan w Ukrainie. Pierwszy został zdobyty przez Ukraińców w marcu 2022 roku, drugi zniszczony w sierpniu, a trzeci - przechwycony we wrześniu.
Zoopark-1M wykrywa pociski z HIMARS-ów
Co najmniej jeden ze swoich radarów uszkodzili także (na terenie Rosji) sami Rosjanie, bo transportowany na kołowej platformie zestaw został uszkodzony w wyniku zderzenie z mostem w Woroneżu - wyjaśnia tech.wp.pl.
Zoopark-1M jest posadowiony na podwoziu MT-LB i pozwala on zarówno na dozór przestrzeni powietrznej, wykrywanie dronów, samolotów i śmigłowców, jak również - przede wszystkim na wykrywanie wystrzelonych pocisków artyleryjskich różnych kalibrów i pocisków balistycznych: w tym z wyrzutni Grad czy HIMARS - 25-35 km.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
