wyspy kanaryjskie

Wielkie fale, przewracające się sprzęty na pokładzie, spanikowani uczestnicy wyprawy piszący pożegnalne esemesy, płaczący kapitan i przerażona załoga - takie sceny rozegrały się podczas wycieczki statkiem Spirit of Discovery wokół Wysp Kanaryjskich. Transatlantyk znalazł się w środku sztormu na Zatoce Biskajskiej. Sto osób odniosło rany.

Załoga holenderskiego statku znalazła się w niebezpieczeństwie po tym, jak uratowani przez nią imigranci podnieśli bunt. Chcąc przejąć jednostkę, wyciągnęli noże. Holendrzy sobie z nimi poradzili. "Jesteśmy dumni z naszych bohaterów" - mówią właściciele statku.

To największa jak dotąd liczba imigrantów z Afryki, która przybyła na archipelag na jednej drewnianej łodzi. W ciągu doby na Wyspy Kanaryjskie przypłynęło ponad 700 osób.

Strażacy walczą z trawiącym Teneryfę pożarem. Od tygodnia ogień pustoszy lasy na wyspie, a strażacy nie są w stanie go opanować. Na ich niekorzyść działa porywisty wiatr i duże przesuszenie zieleni.

- Niektórzy mogą to pomylić z chmurami. Ale niestety to jest dym - mówi WP Izabela Waluga od lat mieszkająca na Teneryfie. Wyspę od kilku dni pustoszą pożary. - Dziś w nocy wszystko było w kolorach czarno-czerwonych - dodaje.

Teneryfa zmaga się z pożarami. Ogień pojawił się na popularnej wśród turystów hiszpańskiej wyspie w połowie sierpnia. Jak informują lokalne media, walka z pożarem wciąż trwa. W części regionów przeprowadzono ewakuację ludności.

Turyści, którzy 6 lipca chcieli opuścić Lanzarote samolotem EasyJet, usłyszeli od pilota niecodzienny apel. Poprosił on o to, by 20 osób opuściło pokład. Decyzja podyktowana była względami bezpieczeństwa. Ostatecznie samolot wystartował z blisko dwugodzinnym opóźnieniem.

Hiszpańska straż przybrzeżna dotarła do jednej z trzech łodzi, które zaginęły na Oceanie Atlantyckim. Imigranci próbowali w ten sposób dostać się na Wyspy Kanaryjskie z wybrzeża Afryki Północnej. Uratowano 86 osób.

Hiszpańscy ratownicy poszukują u wybrzeży Wysp Kanaryjskich łodzi, która przewoziła co najmniej 200 afrykańskich migrantów. To jeden z trzech zagoniony tydzień temu statków płynących w kierunku lądu.

39 osób prawdopodobnie utonęło w drodze na Wyspy Kanaryjskie. Jak poinformował w środę dziennik "The Guardian", ofiary to migranci, którzy płynęli pontonem. Służby marokańskie i Hiszpańskie Morskie Pogotowie Ratunkowe ruszyły im na pomoc, jednak organizacje pozarządowe uważają, że za akcję ratunkową rozpoczęła się za późno.

Meteoryt wielkości piłki do koszykówki przeleciał nad kilkoma wyspami hiszpańskiego archipelagu. Wywołało to panikę wśród mieszkańców Gran Canarii. Świadkowie mówią o rozświetleniu nieba i potężnym huku. Z kolei naukowcy wskazują, że takie zjawisko zdarza się raz na 5 - 10 lat.

Mija miesiąc, od kiedy erupcję wulkanu Cumbre Vieja na La Palmie uznano za zakończoną. Ale do swoich domów wróciło na razie tylko około tysiąca mieszkańców. Trwa wielkie sprzątanie.

Podróż niemieckiego wycieczkowca zakończyła się fiaskiem. Wszystko przez kilkadziesiąt wykrytych zakażeń COVID-19. Turyści mieli dotrzeć na Wyspy Kanaryjskie. W niedzielę zdecydowano jednak o zakończeniu podróży w lizbońskim porcie.

Wulkan Cumbre Vieja na hiszpańskiej wyspie La Palma aktywny jest od 19 września. W piątek wieczorem Instytutu Wulkanologii Wysp Kanaryjskich przekazał, że pojawił się nowy otwór, z którego intensywnie wypływa lawa.

Hotele na Wyspach Kanaryjskich nie będą już wymagać od turystów poświadczenia pełnego szczepienia przeciw COVID-19. Decyzja władz to efekt nacisku branżowych organizacji turystycznych.

Temperatura lawy, która wydobywa się z wulkanu Cumbre Vieja i niszczy powierzchnię oraz setki budynków na kanaryjskiej wyspie La Palma, przekracza 980 stopni. Rozżarzone połacie lawy w nocy z wtorku na środę dotarło do wybrzeża nad Oceanem Atlantyckim. W połączeniu z morską wodą lawa stanowi kolejne zagrożenie dla ludzi.

Sytuacja związana z wulkanem Cumbre Vieja na jednej z Wysp Kanaryjskich o nazwie La Palma wciąż nie jest stabilna. W piątek z miejsc zamieszkania ewakuowano kolejnych 160 osób. Tego dnia odnotowano najsilniejszą erupcję wulkanu. Ze względu na stale wyrzucany w powietrze pył wulkaniczny utrudniony jest także transport lotniczy. Odwołano część lotów z wyspy.

Z wulkanu Cumbre Vieja na wyspie La Palma kolejny dzień wypływa lawa. Służby ewakuowały już blisko sześć tysięcy osób, zniszczonych zostało kilkaset budynków. Skalę niszczycielskiego żywiołu pokazuje jedno z opublikowanych w sieci zdjęć. Widać na nim samotny dom pośród morza lawy.

Joanna Śliwińska-Łokaj, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Legnicy, przeżyła chwile grozy po wybuchu wulkanu Teneguia na Wyspach Kanaryjskich. Radna PiS spędza w tej chwili wakacje na hiszpańskiej wyspie i czeka na ewakuację.