Pogoda wciąż jest niebezpieczna. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty dla dziewięciu województw, ostrzegając przed silnym wiatrem. W nocy oraz w środę porywy wiatru mogą osiągnąć prędkość do 80 km/h.
Była piękna pogoda, w parku pełno ludzi. Nagle zerwał się wiatr. - Wyrwał drzewo z korzeniami. Te osoby nie szły razem, poruszały się po skosie i drzewo tak właśnie upadło - relacjonują Wirtualnej Polsce mieszkańcy Rabki-Zdroju w województwie małopolskim. W poniedziałek wielkanocny zginęły tam trzy osoby przygniecione przez konar.
W związku z niekorzystnymi warunkami pogodowymi, strażacy w regionie zlińskim musieli podjąć w poniedziałek ponad 40 interwencji. Silny wiatr łamał i wyrywał drzew w lasach i w miastach oraz uszkadzał dachy. W Sokołowsku doszło nawet do przewrócenia żaglówki z dwiema osobami na pokładzie.
Przez Podhale przeszła potężna wichura, w wyniku której zginęło pięć osób. Alerty z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa z ostrzeżeniami przed silnym wiatrem przyszły już po fakcie. Skalą wichury zaskoczeni byli również strażacy.
Wichury i burze przeszły nad zachodnią i południową Polską. Przewrócone konary zabiły pięć osób. Mieszkańcy Podhala krytykują Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, że wysłało ostrzeżenia za późno.
W Zakopanem przewracające się drzewo przygniotło dziecko. W ciężkim stanie trafiło do szpitala. Nie udało się uratować życia dziecka. Straż ostrzega, że pogoda jest bardzo groźna i dynamicznie się zmienia. W międzyczasie poinformowano o kolejnych ofiarach huraganowego wiatru.
Silny wiatr i mocne opady deszczu dały się we znaki mieszkańcom kilku województw. Tylko ostatniej doby w związku z wichurami i podtopieniami, jak przekazał rzecznik KG PSP st. bryg. Karol Kierzkowski, strażacy odnotowali ponad dwieście interwencji.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało ostrzeżenie - nad Polskę nadciągają wichury. Szczególnie niebezpiecznie może się zrobić w dwóch województwach na północy kraju. Mogą nawet pojawić się przerwy w dostawach prądu.
Przez Polskę od wielu godzin przechodzi front, który przynosi bardzo silne podmuchy wiatru. Na Pomorzu z budynku szkoły został zerwany dach. Strażacy interweniowali także w związku z powalonymi drzewami czy zerwanymi dachami z budynków gospodarczych.
Huraganowy wiatr nawiedził północną Europę. Najsilniejsze podmuchy nękają Szkocję i resztę Wysp Brytyjskich. Danię i Holandię również czeka wichura. Burza, nazwana Pia, powoduje przerwy w dostawie prądu i zagraża przedświątecznym podróżom lotniczym.
Prognozy synoptyków IMGW znów się sprawdziły. W wielu regionach kraju wieje silny wiatr. W województwie zachodniopomorskim strażacy interweniowali ponad 400 razy. W Ustce prędkość wiatru w porywach sięga 101 km/h. Drzewa uszkodziły kilka samochodów - w tym karetkę, która przewoziła pacjenta.
Wiatr zrywający dachy, łamiący drzewa i niszczący linie energetyczne może dotrzeć do Polski pod koniec tygodnia i utrzymać się nawet do Wigili - tak przewidują Polscy Łowcy Burz. A wszystko z powodu niżu znad Skandynawii. Tę pogodową wizję potwierdził we wtorek IMGW.
Koniec roku zapowiada się bardzo niebezpiecznie. Nad Polskę nadciąga potężna wichura, która może przynieść podmuchy do 130 kilometrów na godzinę. Ostrzeżenia IMGW będą obowiązywać w całym kraju.
W czwartek oraz w nocy z czwartku na piątek przez Polskę przetoczyła się groźna wichura. Szczególnie niebezpiecznie było w województwach warmińsko-mazurskim oraz wielkopolskim, gdzie strażacy mieli pełne ręce roboty. Silny wiatr powalał drzewa, zrywał dachy i powodował masowe przerwy w dostawie prądu.
W związku z silnym wiatrem w regionie ostatniej dobry małopolscy strażacy wyjeżdżali do akcji aż 54 razy. Najwięcej zdarzeń odnotowano w powiecie zakopiańskim.
Cyklon Ciaran szaleje we Francji i Wielkiej Brytanii. Porywy wiatru na francuskim wybrzeżu sięgają nawet 207 km/h. Uziemiono samoloty, zamknięto szkoły. Wiatr powalił wiele drzew, nieprzejezdne są drogi, problemy ma także kolej.
Nad zachodnią Europę nadciąga potężny orkan Ciaran. Prognozy mówią o burzach, ulewach i niezwykle silnym wietrze. Już w czwartek porywy wiatru we Francji i Wielkiej Brytanii mogą sięgnąć nawet 200 km/h.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegał przed groźną sytuacją pogodową na północy i południu kraju. Silny wiatr łamał drzewa jak zapałki. - W piątek strażacy odnotowali 341 interwencji związanych z wichurą - informuje rzecznik PSP.
W nocy z wtorku na środę nad Polską przeszły gwałtowne wichury. Szczególnie groźnie sytuacja wyglądała na zachodzie i południu, gdzie wiatr łamał drzewa i niszczył dachy domów.
Pogoda we wtorek, a także w nocy z wtorku na środę, pokazała, jak bardzo może być niebezpieczna. Strażacy wciąż walczą ze skutkami m.in. nawałnic i wichur. Bardzo groźnie było na Podkarpaciu. Tam prawdopodobnie wystąpiła trąba powietrzna.
Pogoda w sobotę przyniosła upały prawie w całym kraju. Niestety w wielu regionach słoneczna aura zostanie przerwana burzami z gradem oraz silnym wiatrem. Do mieszkańców sześciu województw wysłano alerty RCB.
Niemal we wszystkich nadmorskich powiatach obowiązują ostrzeżenia IMGW przed silnym wiatrem. Jego porywy mogą sięgać 80 km/h, a fale w Bałtyku staną się bardzo niebezpieczne.