Prawnicy, dziennikarze, lekarze czy emeryci - bez względu na status materialny i społeczny, połączyli się w ruch lokatorski. W całej Polsce chcą pomagać osobom, które uwikłały się w problemy mieszkaniowe. I to się udaje.
"Nagle kilkudziesięciu mężczyzn niczym Gestapo dało nam parę minut na spakowanie i wyrzuciło nas na bruk" - mówią squatersi
Squattersi starli się z policją