To był jeden z najtragiczniejszych pożarów od 25 lat w Nowym Jorku. Spłonął blok na Bronxie, zginęło co najmniej 12 osób, w tym jedno dziecko. Zginął także Emmanuel Mensah, żołnierz, który aż dwukrotnie wracał do budynku, aby ratować sąsiadów.
Nowojorski pastor, który został oskarżony o wielokrotne zgwałcenie 12-letniej dziewczynki z jego parafii, odrzucił ugodę z prokuraturą, wedle której miałby pójść do więzienia na trzy lata - podaje na swojej stronie internetowej dziennik "New York Daily".