Trwa ładowanie...
d3ibxec
Prof. Ewa Łętowska o wyroku TK ws. RPO Adama Bodnara. Reakcja Patryka Jakiego

Prof. Ewa Łętowska o wyroku TK ws. RPO Adama Bodnara. Reakcja Patryka Jakiego

Trybunał Konstytucyjny ogłosił w czwartek, że przepis, pozwalający pełnić obowiązki Rzecznikowi Praw Obywatelskich Adamowi Bodnarowi po zakończeniu kadencji, do czasu objęcia stanowiska przez jego następcę, jest niekonstytucyjny. W ocenie prof. Ewy Łętowskiej chodziło o obejście zasady konstytucyjnej mówiącej o tym, że wybór nowego rzecznika następuje za zgodą Senatu. - Jaki ma to skutek? Teraz będzie prawdopodobnie inicjatywa ustawodawcza, która wykreuje nową instytucję - p.o. RPO - mówiła profesor w programie "Newsroom" WP. Co na to europoseł PiS Patryk Jaki? - Przypomnę wszystkim specjalistom od prawa, że do tej pory twierdzili, że orzeczenia TK są ostateczne i nie można ich podważać. Chyba że sugerują, że jak jest kadencja partii, z którą sympatyzują, to wtedy decyzje TK są ostateczne, natomiast kiedy jest kadencja Sejmu, z którą nie sympatyzują, to ta zasada nie działa. Ale przypominam, że to zasada konstytucyjna i oni jej nas uczyli - komentował w programie "Tłit".

Panie pośle, w czwartek Trybunał KRozwiń

Transkrypcja:

Panie pośle, w czwartek Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepis ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich, który pozwolił Adamowi Bodnarowi pozostać na stanowisku do czasu wyboru nowego Rzecznika jest niezgodny z Konstytucją. Profesor Ewa Łętowska na naszej antenie w Wirtualnej Polsce powiedziała, że jest to obejście przepisów Konstytucji. Jak pan się do tego odniesie? Przypomnę wszystkim specjalistom od prawa, że do tej pory twierdzili, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne i nie można ich podważać. Dlatego chyba, że sugerują, że jak na przykład jest kadencja partii, z którą sympatyzują, to wtedy te decyzję Trybunału są ostateczne, natomiast kiedy jest kadencja Sejmu, podczas której są wybrani w części sędziowie z partii, z którą nie sympatyzują, to wtedy już ta zasada nie działa. Ale przypominam, że jest to zasada konstytucyjna i to oni nas jej uczyli. Ale w ustawie była, w ustawie o Rzeczniku Praw Obywatelskich była możliwość przedłużenia możliwości pełnienia obowiązków przez wybranego Rzecznika Praw Obywatelskich, tej funkcji aż do momentu wybrania następcy. Co się stało, że dzisiaj tę możliwość przerwaliście jako obóz rządzący? Ja rozumiem, że był - znaczy my jako obóz rządzący nic nie przerwaliśmy, to zrobił Trybunał Konstytucyjny, który, przypominam, właśnie między innymi wspomniani profesorowie mówili, że wyroki Trybunału są ostateczne i koniec, i w ogóle się z tym nie dyskutuje. Natomiast co się takiego wydarzyło - po raz pierwszy mamy bardzo długi okres, kiedy skończyła się kadencja Rzecznika Praw Obuwatelskich konstytucyjna i powstał spór prawny, co w takiej sytuacji, jak długo może pełnić... Ale ten spór prawny, panie pośle, powstał dopiero po trzydziestu latach. Dlaczego akurat w tym momencie Trybunał Konstytucyjny miał się tym zająć i podważył przepis ustawy, która obowiązywała od niemalże 30 lat. Pan mówi, że wy niczego nie przerwaliście - Trybunał Konstytucyjny jakby jasno jest sprzężony z władzą i to chyba ściśle ma związek z tym, co wy zamierzaliście. Ale chciałem się dopytać o to konkretnie, dlaczego akurat ten moment? No dlatego, że ja nie potrafię sobie przypomnieć drugiej sytuacji, w której po upływie kadencji Rzecznik Praw Obywatelskich pełniłby swoją funkcję tak długo jak teraz i to teraz powstał taki żywy spór prawny i pewnie dlatego teraz Trybunał go rozstrzygnął.
d3ibxec
d3ibxec
Więcej tematów