Polska kupi 100 wyrzutni i 500 rakiet
100 wyrzutni i 500 przeciwpancernych rakiet
kierowanych za ok. 250 mln zł zamierza kupować rocznie MON dla
armii po planowanym na październik-listopad rozstrzygnięciu
przetargu na przeciwpancerne pociski zdalnie sterowane.
Konstrukcja przetargu jest taka, że niezależnie od tego, kto go wygra, czyli niezależnie od tego, jakie pociski kupimy, ich producentem powinny być Zakłady Metalowe Mesko SA w Skarżysku-Kamiennej.
Zaawansowanie procedur przetargowych jest dobre - ocenił wiceminister obrony narodowej Janusz Zemke. Zestawy dalekiego zasięgu oferują nam firmy z: RPA (Danel), Izraela (Rafael), Francji (Euromissile) i Rosji. Pocisk bliskiego zasięgu proponuje, oprócz wymienionych firm, także szwedzki Saab - poinformował wiceszef resortu obrony.
Mesko chce zwolnić w tym roku 520 spośród 2200 pracowników. Redukcja zatrudnienia ma służyć - w opinii zarządu fabryki - dostosowaniu kosztów jej funkcjonowania do spodziewanych wyników sprzedaży; w przeciwnym wypadku firmie może grozić upadłość.(ck)